niebieskie hydranty już były...
teraz nadszedł czas na czarne i szare/siwe/srebrne*... które teraz jednak tak dla odmiany nie są poukrywane na bezdrożach (jak niebieskie) ale dumnie zajmują miejsce na głównych ulicach trzymiasta...
w związku z powyższym uprzejmie się zapytuję... co się stanęło z hydrantami w kolorze krwi, ognia, pomadki cioci Krysi? gdzie są hydranty zabarwione na jedyną słuszną czerwień? odeszły do lamusa, skryły się w podziemiach, a może ich istnienie to tylko taka miejska legenda?
zgroza... świat polazł na psy :P
* niepotrzebne skreślić
jak na każdego faraona przystało... z egiptu... uzależniony blogger: https://streeturbanart.blogspot.com/ https://tourtheworldpl.blogspot.com/ https://mistrzowiebudownictwa.blogspot.com/
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości