za każdym razem gdy spoglądam na ten mural, to dostrzegam w nim coś nowego...
i tak, poza rzeczami oczywistymi wypatrzyłam:
- Myszkę Miki
- kolesia trzymającego czerwone serce
- kolesia z wałkiem w dłoni i flaszką
- łysego kolesia z drabiną
- robota
- żołnierza
- kolesia w bokserkach D&G
- frytki.
http://streeturbanart.blogspot.com/2015/03/gdansk-graffiti-przy-ul-kaletniczej.html
czyli jednym słowem treści moc... polecam na żywo, robi wrażenie...
jak na każdego faraona przystało... z egiptu... uzależniony blogger: https://streeturbanart.blogspot.com/ https://tourtheworldpl.blogspot.com/ https://mistrzowiebudownictwa.blogspot.com/
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura