Egon.von.Roth Egon.von.Roth
7562
BLOG

Taśmy Gelert

Egon.von.Roth Egon.von.Roth Polityka Obserwuj notkę 44

 

 

Wysłuchałem z uwagą „sensacyjnych” taśm, które mają odwrócić losy wyborów w Elblągu. Przyznam, że faktycznie są one sensacyjne ale akurat nie w tym znaczeniu, w jakim starają się je przedstawić powolni ponoć Platformie (pisze się, że finansowani przez nią ale nie wiem jak jest stąd to „ponoć”)  redaktorzy jednego z lokalnych portali. Ich treść poza tym, że dość bogata w tak zwane „a co to za słownictwo!?” przedstawia kandydata PiS jako polityka odpowiedzialnego, poważnego i bardzo koncyliacyjnego. Który z dużym rozczarowaniem widzi jak się wali, rozbijany partykularnymi interesami, wspólny front przeciwko PO. Jeśli poczyta się zarzuty, ujęte w komentarzach na wspomnianym portalu widać, że są one autorstwa sztabu wyborczego pani Gelert albo też zwolennicy PO w Elblągu mają spore kłopoty z fundamentalną z punktu widzenia edukacji umiejętnością czytania ze zrozumieniem. Przykładem jest choćby roztrząsana sprawa „czarnej listy Wilka”, która on dość jasno opisał jako listę ludzi, których uważa za skompromitowanych a przez to nie mogących liczyć na to, że zostaną uwzględnieni w nowym kadrowym rozdaniu. Zostało to umieszczone w kontekście tego, co najpewniej się stanie po wyborze konkurentki z dawną, skompromitowaną ekipą, a co sygnalizowały już „nowe” stare nazwiska na liście PO do rady.

Ciekawy jest też podnoszony zarzut przyznania się Wilka do sfinansowania sławnej ulotki, którą w tej historii pewnie powinno się pisać z wielkiej litery. Może nie dokładnie wysłuchałem ale wydaje mi się, że konkretna kwota, jaką podaje Wilk dotyczyła klipu, który nagrano na potrzeby kampanii.

Ale wróćmy do „sensacyjności” taśmy. Otóż sensacją jest to, ze w ogóle ona powstała. I o ile nie okaże się, że nagrał ją i upublicznił rozmówca Wilka, słyszany na niej, mamy do czynienia z poważnym ciosem w przeciwników Wilka w wyborczej walce. I w dodatku najpewniej z przestępstwem. I myślę, że w interesie i PO i Gelert jest jak najszybsze ujawnienie kto jest autorem nagrania i jakie były jego motywy oraz możliwości. Tylko tak bowiem może dowieść, że nie ma z nim nic wspólnego. Inaczej nie pozostanie nic innego, jak tylko przypominać łacińską mądrość - is fecit qui prodest. Ten uczynił komu przynosi to korzyść.

Prawdę mówiąc ci, którzy wierzyli, że Platforma Obywatelska pozwoli by o jej władzy decydowało jakieś przypadkowe społeczeństwo okazują się naiwniakami, by nie powiedzieć durniami. Jeśli faktycznie Elbląg jest dziś „Polską w pigułce” warto zauważyć, że z pigułkami zawsze należy uważać. Bo aż strach pomyśleć jak będzie wyglądać najbliższa kampania w wykonaniu „ojców chrzestnych” Jaruckiej, zdających sobie sprawę, jaka jest stawka.

A wracając do Elbląga i jego mieszkańców, mam do nich bardzo konkretne pytanie, na które powinni sobie odpowiedzieć gdy będą wrzucać do urny kartki. Czy wolicie usłyszeć z ust przyszłego Prezydenta swego miasta jakieś soczyste słowo w rodzaju „qrwa” czy może raczej swoje prywatne wypowiedzi, puszczone w momencie, w którym za nic ich nie chcielibyście ich usłyszeć?

Jednym słowem czy wolicie kogoś ze skłonnością do grubego języka czy też wzorowych uczniów esbecji?

www.elblag.net/artykuly/cala-prawda-o-jerzym-wilku-sensacyjne-nagranie-w-i,5356.htm

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka