Strategie odbudowy powojennej Warszawy na trwałe odepchnęły miasto od Wisły. Z dzielnicy biurowców w ciągu piętnastu minut spaceru można się dostać na niezagospodarowane nabrzeża. Po wschodniej stronie rzeki, to już prawdziwa dzicz dająca radość jedynie wędkarzom. Czy ktoś z Państwa był kiedykolwiek na przykład na nabrzeżu Szczecińskim? Minimalne straty Warszawy w związku z powodzią wynikają z tego, iż wiślane bulwary są prawie całkowicie niezagospodarowane.
Dla wielu (zwłaszcza dla ekologów) fakt, iż Wisła jest największą nieuregulowaną rzeką w Europie jest powodem do dumy i zadowolenia. Niestety cyklicznie doprowadza, to do jej niekontrolowanego występowania z brzegów i zmiatania wszystkiego co znajduje się na jej brzegach. Mowa tu również o prowizorycznej infrastrukturze handlowej znajdującej się na jej miejskim brzegu. Mając nadzieje, iż dramat tegorocznej powodzi definitywnie się skończył i wysoko opłacany urzędnik - pełnomocnik ratusza ds. Wisły - wkrótce zaproponuje rozwiązania, które ożywią Wisłę. Czy naprawdę nie można na większą skalę dotować inicjatyw idących w tym kierunku? Czy nie można ich wspomóc w procesie pozyskiwania przez nie pieniędzy europejskich?.
Na razie Ratusz powziął decyzję o likwidacji tymczasowych toy-toyi szpecących brzegi Wisły. Ogłoszony konkurs dotyczący stacjonarnych szaletów „Projekt łazienki 2010. Łazienka koło Wisły“ wzbudził duże zainteresowanie. To krok w dobrą stronę, ale co dalej? Może nadszedł czas skończyć z rachitycznymi, tymczasowymi knajpami i miernej jakości imprezami artystycznymi na wiślanych bulwarach?. Może nadszedł w końcu czas na restaurację lub zbudowania całkowicie od nowa "Dworca Wodnego" (wnioski o sfinansowanie tej inicjatywy zostały odrzucone przez Miasto i Ministerstwo Kultury jeszcze przed powodzią)?. Może nadszedł czas na rewitalizację Portu Czerniakowskiego?
Czy Miasto zrobi coś aby ożywić Wisłę? Nie wydaje się możliwe zamknięcie Wisłostrady i wybudowanie na terenach bezpośrednio przylegających do rzeki infrastruktury, którą włączyłaby te tereny w kulturalny, rekreacyjny krwioobieg miasta. Ale trzeba sobie zadać pytanie czy Warszawa może sobie pozwolić na ciągłe pokazywanie Wiśle pleców?.
ekurjerwarszawski.pl Wydarzenia, imprezy, nieznana historia miasta, opinie, satyra obrazkowa - wszystko o Warszawie!
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka