Co, jeśli Rosja nas zaatkuje? Jednoznaczna deklaracja Donalda Trumpa

Redakcja Redakcja USA Obserwuj temat Obserwuj notkę 39
Donald Trump został zapytany przez dziennikarzy przed Białym Domem, czy USA pomogłyby Polsce i krajom bałtyckim w razie napaści Rosji. Deklaracja amerykańskiego przywódcy była krótka.

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump zapewnił w niedzielę, że USA staną po stronie Polski i państw bałtyckich, jeśli Rosja zdecyduje się na eskalację działań w regionie. Jego deklaracja - cytowana przez agencję ANSA i Kyiv Post - padła w momencie narastających napięć związanych z naruszeniem estońskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie myśliwce. 

Mocna deklaracja wsparcia od Trumpa

Trump, odpowiadając na pytania dziennikarzy przed wylotem do Arizony, jasno zadeklarował gotowość do obrony sojuszników. – Tak, zrobiłbym to – stwierdził jednoznacznie, pytany o ewentualną pomoc Polsce i krajom bałtyckim w razie rosyjskiej agresji.

Komentując incydent z udziałem rosyjskich myśliwców MIG-31, które w piątek wtargnęły w przestrzeń Estonii, Trump odparł: "Nie podoba nam się to”. Wypowiedzi te padły przed odlotem Trumpa na uroczystości pogrzebowe zamordowanego prawicowego aktywisty Charliego Kirka.  


Rosja prowokuje, NATO reaguje

Naruszenie przestrzeni powietrznej Estonii trwało aż 12 minut i wywołało falę międzynarodowych reakcji. Tallinn wystąpił o uruchomienie konsultacji na podstawie artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego, a także zwołał nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ.

Estoński minister spraw zagranicznych Markus Tsakhna podkreślił, że takie działania "podważają bezpieczeństwo wszystkich członków ONZ”, a jako prowokacje ze strony stałego członka RB ONZ wymagają stanowczej reakcji.

Rosyjskie prowokacje zbiegają się z intensyfikacją działań wojennych w Ukrainie. Równocześnie Ukraina zgłosiła chęć udziału w poniedziałkowym posiedzeniu RB ONZ, by zaprezentować swoje stanowisko. – Po raz pierwszy od 34 lat Estonia poprosiła o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia. To pokazuje skalę zagrożenia ze strony Rosji – napisał ukraiński wiceminister spraw zagranicznych Andrii Sybiha.

We wtorek w Nowym Jorku odbędzie się także wysokiego szczebla posiedzenie RB ONZ w sprawie Ukrainy. Oczekuje się, że wtedy Trump spotka się z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim i omówi z nim długoterminowe gwarancje bezpieczeństwa dla Kijowa. 

 

Fot. Donald Trump, prezydent USA/PAP

Red. 

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj39 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (39)

Inne tematy w dziale Polityka