Bez komentarza. Fot. Google A.I.S.
Bez komentarza. Fot. Google A.I.S.
el.Zorro el.Zorro
308
BLOG

Stanąć Kaczyńskiemu Tuleyą w gardle.

el.Zorro el.Zorro Polityka Obserwuj notkę 16

Gensek Kaczyński osiągnął szczyt absurdu;
zastawił polityczną matnię na samego siebie!

        Niedawno swój sądowy finał miała tragifarsa z sędzią Igorem Tuleyą w roli głównej. Mało obeznanym z sądowymi realiami III Rzeczpospolitej, słusznie Patologiczną zwanej, Zorro podpowiada, że rzeczony sędzia dał się poznać do tej pory jako nader wnikliwy i niepodatny na polityczne naciski arbiter,
na poważnie traktujący fundamentalną dla praworządności maksymę „Dura lex, sed lex”,
przypisywaną pewnemu arystokracie, który zgodnie z obowiązującym prawem skazał zgodnie z obowiązującym Prawem na śmierć własnego syna  za niewykonanie rozkazu.


       Sędzia Igor Tuleya podpał komisarzowi Ziobro i jego powolnym hunwejbinom tym, ze ośmielił się kilka razy wręcz ośmieszyć dyletanctwo i niekompetencję kierowanej po bolszewicku i wedle najgorszych wzorców stalinowskiego prokuratora Wyszyńskiego, autora powiedzenia: „pokażcie nam osobę, a my już znajdziemy odpowiedni paragraf”,
zaś jego czarę goryczy komisarza przelała decyzja rzeczonego, aby poddać do publicznej wiadomości uzasadnienie wyroku, które z konstytucyjnej deficjencji przecież jest jawne, a który dotykał poważnych naruszeń Regulaminu Obrad Sejmu RP.
Sprawa jest poważna, bo może okazać się, że z powodu możliwego i wielce prawdopodobnego  braku quorum, podjęte wówczas, a kluczowe dla budowy pełzającej dyktatury PiS Uchwały są po prostu, na mocy Prawa, niebyłe!


        Najwyraźniej gensek Kaczyński wykombinował sobie, że skoro udało mu się powołać NIEKONSTYTUCYJNY aparat terroru wobec niepokornych sędziów, złożony z nie tyle z sędziów, ale politycznie nominowanych komisarzy,
to bez problemu wymusi uległość sądów wobec swojej dyktatury, a tym samym stanie się dyktatorem, skupiającym w swoim ręku trzy konstytucyjne organy władzy, dzięki czemu będzie mógł skutecznie cenzurować za pomocą sądowych wyroków kompromitujące jego sitwę medialne informacje!
       Z jakich więc powodów zawahał się w nie użył prawnej przemocy wobec jawnie krnąbrnego sędziego?!!
Bo nie należy mieć nawet najmniejszych złudzeń, że to nie Izba Dyscyplinarna SN, ale dokładnie gensek Kaczyński nakazał w tej sprawie ewidentnie „dać po tyłach”.
        Owoż w owładniętym władzoholizmem umyśle genseka Kaczyńskiego najwyraźniej musiał zapalić się alarm,
iż skazanie krnąbrnego sędziego doprowadzi do wykreowania lidera opozycji, który jest na tyle dobrym i bezwzględnym graczem, że nie tylko szybko pozbawi go władzy, ale na dokładkę rozliczy z kierowania rydzykobojną dyktaturą.
        No cóż, wszystko na to wskazuje, że gensek Kaczyński dokonał rzeczy równie trudnej, co bezsensownej,
czyli sam na siebie położył impas.
W efekcie znalazł się w sytuacji, w której cokolwiek uczyni, źle uczyni!
Zawieszenie sędziego Tuley nieskończenie trwać nie może, a im dłużej będzie „grilowany” przez prokuraturę, tym większą będzie zyskiwać popularność wśród co rozumniejszych Polaków.
Zastosowanie przymusu tylko taki stan będzie nasilać.
Jeszcze gorzej gdyby doszło do skazania! Bo wówczas sędzia utraci ustawowo prawo do wykonywania zawodu sędziego, więc nic nie będzie stało na przeszkodzie, aby jako męczennik polskiej praworządności skutecznie poprowadził ogólnonarodowy bunt przeciwko dyktaturze Jarosława Kaczyńskiego.
To byłaby jak najbardziej naturalna ścieżka kariery politycznej dla charyzmatycznego lidera anty PiS-owskiej opozycji

Co do okazania było. Amen
Zorro

el.Zorro
O mnie el.Zorro

Wiem, że nic nie wiem, ale to więcej, niż wykładają na uniwersytetach.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka