elear elear
313
BLOG

Sejmik relacyny, czyli rozlicz swojego posła

elear elear Polityka Obserwuj notkę 2

W dawnej Rzeczypospolitej jednym z elementów przyjętego modelu sejmowania były tzw. sejmiki relacyjne. Ponieważ instrukcje poselskie wcale nie były tak precyzyjne, jak to się uczy w szkołach, poza tym często zawierały zwroty, w których szlachta danej ziemi wskazywał swoim reprezentantom by "starali się", "zabiegali", itd. często chcąc być fair wobec swoich wyborców posłowie, zabierali sprawę z sej...mu "do braci". A zatem wyrażali warunkową zgodę na daną konstytucję, jeśli zgodzą się na to "bracia" obecni na sejmiku relacyjnym.
System ten miał swoje niebezpieczeństwa, jeśli poseł naraził się wyborcom, to z takiego sejmiku relacyjnego musiał szybko uchodzić, albo przynajmniej wysłuchać sporej litanii inwektyw pod swoim adresem.

Oglądając współczesną pseudodemokrację (bo naprawdę staram się nie uczestniczyć w tym cyrku) dochodzę do wniosku, że taki sejmik relacyjny byłby świetnym rozwiązaniem. Nawet jeśli wyborców danego posła mielibyśmy wyposażyć nie w szable, ale w zgniłe pomidory.
Z tą optymistyczną myślą pozdrawiam:)

elear
O mnie elear

Motto I:"[...] jedyna nadzieja w męstwie Polaków, którzy nie chcieli mieć nigdy innych twierdz oprócz własnych piersi" Nuncjusz Torres piszący w czasie najazdu tureckiego w 1621 roku Motto II:"Ta jazda jest najsilniejsza na wojnie i przy spotkaniu" Szymon Starowolski, "Eques Polonus", o husarii Motto III:"Ponadto złożenie broni przez gentlemenów pańskiej czerwonej hołocie byłoby niehonorowe" płk. Jose Moscardo Ituarte, dowódca Alcazaru w Toledo, odpowiadający republikańskiemu gen. Riquelme na pytanie, czy chce się poddać. Motto IV: "Nie walczyłem dla ludzkiej chwały. Jeśli nie zdołałem przywrócić ołtarzy i tronu, to ich przynajmniej broniłem. Służyłem memu Bogu, memu królowi i mej ojczyźnie" Charles-Melchior Arthus, Marquis de Bonchamps, generał Armii Katolickiej i Królewskiej, poległy z ran po bitwie pod Cholet. Jak mawia klasyk: "na tym blogu ja ustalam zasady". Oznacza to kilka prostych rzeczy: 1) Wszyscy chcący komentować mają obowiązek zwracać się do siebie per "Pani" i "Pan". Taką mam fantazję, zasady jakiejś tam netykiety mnie nie obchodzą. Zasada ta nie dotyczy osób, z którymi znamy się osobiście. 2) Na więcej pozwolić sobie mogą miłośnicy Rzeczpospolitej Szlacheckiej i Sarmatyzmu, oficerowie i żołnierze Armii Katolickiej i Królewskiej, bonapartyści, piłsudczycy, miłośnicy gen. Franco, monarchiści i wszelkiej maści antykomuniści. Pan Nicpoń może tu strzelać do lewaków (werbalnie). Miłośnikom czerwonego sztandaru oświadczam wprost, mówcie na co macie ochotę, ale nikt was tu w obronę nie weźmie. 3)Posty, które sie temu sprzeciwią, względnie będą uderzały w rzeczy, które cenię i szanuję zostaną wycięte bez ostrzeżenia. Uwaga dotyczy zwłaszcza postów lewicowych, antykatolickich, szkalujących Rzeczpospolitą. Miłej lektury

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka