Sądzę, iż wielu Czytelników pamięta serial "Star Trek", a co starsi z nich także głównego bohatera pierwszych jego części, kapitana Kirka. Grał go kanadyjski aktor William Shatner. Ma on teraz już 90 lat, a mimo to dzisiaj [13.10.2021] naprawdę poleciał w Kosmos na pokładzie rakiety New Shepard należącej do firmy Blue Origin stworzonej przez Jeffa Bezosa - właściciela Amazona. Jak czytamy {TUTAJ(link is external)}:
"To był niesamowity i niezapomniany lot dla 90-letniego Williama Shatnera. Stał się on najstarszą osobą na świecie, która poleciała w kosmos. Jego wyczyn zostanie wpisany do Księgi Rekordów Guinnessa. Pobił on wcześniejszy rekord, należący do 82-letniej Mary Wallace "Wally" Funk, legendy amerykańskiego lotnictwa i programu kosmicznego, która odbyła w lipcu lot suborbitalny wraz z Jeffem Bezosem.".
Relację z tego wydarzenia transmitowała w Polsce stacja TVN24 Bis. Oczywiście można ją było też obejrzeć w CNN [replay {TUTAJ(link is external)}] oraz DW. William Shatner dotknął tylko progu Kosmosu. Lot trwał tylko 11 minut, w tym 3 minuty w stanie nieważkości. Rakieta dotarła na wysokość ok. 106km, czyli ponad umowną granicę przestrzeni kosmicznej. Co jest jednak ważne, człon z silnikiem i kapsuła z czterema astronautami powróciły bez problemów na Ziemię. Sama kapsuła robiła wrażenia niezwykle wygodnej. Uważam, że dalszy rozwój tej technologii może uczynić bliski Kosmos dostępnym dla zwykłych ludzi.
