elig elig
1421
BLOG

Lekceważymy Ziemie Zachodnie. Dlaczego?

elig elig Polityka historyczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 15

   W dniu 17.09.2017 dowiedziałam się, że Wojciech Cejrowski udzielił wywiadu niemieckiej ARD, w którym stwierdził:

  "Proszę pana, wbrew temu, co pan sobie teraz pewnie myśli, natychmiast oddałbym Szczecin Niemcom, bo Szczecin nie jest polskim miastem. Jak pan się przespaceruje po cmentarzu w Szczecinie tam są same niemieckie groby. Milion niemieckich grobów. Szczecin trzeba oddać z powrotem Niemcom. Ale zapłaćcie kontrybucję za II wojnę światową" {TUTAJ(link is external)}.

  Ciekawe, ile Niemcy zapłacili mu za to? Następnego dnia znana blogerka Eska zupełnie za darmo napisała notkę  "Niewygodna data 17 września 1939" {TUTAJ}.  Znalazły się w niej zdania:  "W tej sytuacji jest istotne, czy w końcu zadamy kilka prostych pytań, np. kiedy odzyskam mój dom w Dubnie na Wołyniu? On tam nadal stoi. Chętnie oddam poniemiecki badziew, przyznany po tzw. „repatriacji”  za tamten dom rodzinny.".  Wynika z nich, że Polacy wciąż marzą o utraconych ziemiach na Wschodzie, natomiast Ziemie Zachodnie mają gdzieś.  W tej sytuacji nie pozostaje mi nic innego, jak przypomnieć mój tekst sprzed trzech lat "Kresy Wschodnie, Kresy Zachodnie i niemieckie wpływy" {TUTAJ}.  Oto jego fragmenty;

  "Od kilku lat mamy istny festiwal publikacji na temat utraconych Kresów Wschodnich.  To dobrze, że przypomina się ich tradycję i poniesione tam ofiary.  Zupełnie nie myślimy jednak o czym innym....
  W roku 2008 w Salonie24 ukazała się notka blogera Ras Fu Fu /Adama Fularza/ "Polska zniszczyła Ziemie Odzyskane jak małpa zegarek"  {TUTAJ(link is external)}.  Autor porównał w niej obecny stan tych terenów /konkretnie - okolic Zielonej Góry/ z tym sprzed drugiej wojny światowej i doszedł do /słusznego, niestety/ wniosku, iż dokonał się tam koszmarny regres.
  Komentatorzy wytknęli mu, że za to odpowiadają przede wszystkim: sama wojna, sowiecki rabunek i fatalne rządy komunistów z PRL.  To prawda, ale w III RP nie zrobiono nic, by zadbać o tzw. Ziemie Odzyskane.  Po prostu przestano o nich mówić.  Nie załatwiono nawet sprawy przekształcenia użytkowania wieczystego w prawo własności.  Swoje wpływy umacniają tam natomiast Niemcy, n.p. wykupując ziemię przez podstawionych "słupów". (...)  Sytuacja jest więc następująca:  Całą energię poświęcamy opłakiwaniu utraconych na zawsze Kresów Wschodnich, nie myśląc wiele o Kresach Zachodnich, które są nasze i z którymi moglibyśmy coś pożytecznego zrobić.
 Warto przypomnieć, że nawet po sowieckich rabunkach wartość mienia otrzymanego przez Polskę na Ziemiach Zachodnich była WIĘKSZA niż utraconego na Wschodzie.  Komuniści wiele z tego potem zmarnowali, ale przecież nie wszystko.".

  Dodałam także w komentarzu:  " Powinniśmy wreszcie przestać mówić o Kresach Zachodnich "ziemie poniemieckie".  Mieszka tam już teraz trzecie  i czwarte pokolenie Polaków.".

  Należy wreszcie pogodzić się z rzeczywistością.  Kresów Wschodnich NIE odzyskamy.  Pani Eska nie będzie miała ani Wołynia, ani tego domu należącego niegdyś do jej rodziny.  Pan Cejrowski nie sprzeda Niemcom Szczecina [równie dobrze mógłby sprzedawać Kolumnę Zygmunta].  Ziemie Zachodnie są ważną częścią Polski i trzeba o nie dbać. To NIE jest "poniemiecki badziew" Bez nich liczylibyśmy się w Europie mniej niż Rumunia.  O wschodnich mrzonkach lepiej zapomnieć.

elig
O mnie elig

stara, tłusta, goła i wesoła (http://naszeblogi.pl/blog/196) (http://niepoprawni.pl/blog/6206)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka