Tylko jak, skoro ma dosyć kiepskie pojęcie o samej Irlandii? Jak, skoro pod względem procentowym irlandzkie podatki dla osób fizycznych są podobne do polskich (progresywny o progach 20 i 42%)?. Jak, kiedy Irlandia jest dzisiaj w przededniu kryzysu a miejscowi analitycy prognozują potężną stagnacje na rynku i odpływ około 20 tysięcy miejsc pracy?
Można powiedzieć, że chwytliwy slogan zadziałał w ostatniej chwili. Wszystko wskazuje na to, że przyszły rok nie będzie już tak różowy jak 15 ostatnich i część naszych rodaków, która znalazła swoją przystań na zielonej wyspie będzie musiała powrócić lub jechać dalej.
Paradoksem jest, że kapitał polityczny na emigrantach robią ludzie pozbawieni pojęcia o realiach życia na obczyźnie. Ludzie, którzy opanowali kilka sztuczek socjotechnicznych i znaleźli wystarczającą ilość naiwniaków chwytających się łapczywie wszelkiej nadziei. Przykre.
Pozdrawiam
Inne tematy w dziale Polityka