Wiktor Kornhauer Wiktor Kornhauer
54
BLOG

Migalski odciąża Kaczyńskich.

Wiktor Kornhauer Wiktor Kornhauer Polityka Obserwuj notkę 7

W ciągu ostatnich kilku godzin ukazało się dosyc wiele wypowiedzi dotyczących medialnego mezaliansu dr Marka Migalskiego z biłgorajskim gorzelnikiem. Przeważający ton komentarzy dotyczy wrażeń estetycznych. Komentatorzy skupiając się na kwestiach smakowych podkreślają swoje exécration w zależności od swoich upodobań politycznych. Ci, którym medialne rządy Palikot się sprzykrzyły cieszą się z przeciwwagi w postaci śląskiego europosła. Ci, którzy są życzliwi Platformie Obywatelskiej, wskazują na niewątpliwe zniżenie się Migalskiego do poziomu posła w/w Platformy Obywatelskiej co paradoksalnie w ich oczach stanowi ujmę (swoją drogą niezłe kuriozum ;) Byc zwolennikiem PO i brzydzic się posłem PO to intelektualne wyzwanie).

Większości umyka przeciwko komu Palikot na zlecenie swojej centrali do tej pory występował. Dotychczas jego chamowate bluzgi i epitety stanowiły niewątpliwe obciążenie dla Lecha Kaczyńskiego, który pomimo wszystkich słabości nadal jest traktowany jako główny rywal Donalda Tuska do prezydenckiego stolca. Biłgorajczyk operował chamskimi inwektywami na zasadzie "nie ważne co, na pewno coś się przyczepi"  z reguły osiągając zamierzony cel. Jednak tym razem coś się zmieniło.

Parę dni temu Palikot rzucił w swoim zboczkowatym stylu propozycję, żeby kupic Prezydentowi gumową lakę do zaspakajania potrzeb seksualnych. Nic szczególnego. Ot, standartowy pocisk medialny PO wymierzony w Belweder. I co? Wszystko wskazuje na to, że nie zdążył doleciec. Fakt, że na S24 pojawił się rysuneczek na którym Palikot wylądował w łóżku ze swoją gumową lalą i nie z Kaczyńskim jest wymownym dowodem, że metoda "uziemniania Palikota" i co za tym idzie odciążania Kaczyńskiego została użyta z rozmysłem i zaczeła działac.

Z jednej strony wypada się cieszyc. Ktoś najwyraźniej zdecydował się przeciąc wrzód na odwłoku polskiej debaty publicznej jakim jest Janusz Palikot (nie oszukujmy się - nie będzie to zajęcie przyjemne. Chirurg oprócz precyzji musi się wykazac nie lada odpornością na medialny rynsztok, który od dłuższego czasu zalewa polski dyskurs za sprawą Palikotypów i aportujących ich bzdety mediorobów). Z drugiej, zasmuca fakt, iż Migalski decydując się na grillowanie biłgorajskiego pastucha zdecydowanie dowartościował tego ostatniego.

Jak na moje oko doktor politologii to zbyt dużo. Do takich rzeczy powinno się używac pięciometrowego kija.  ;)

Pozdrawiam

Polecam:

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (7)

Inne tematy w dziale Polityka