Wiktor Kornhauer Wiktor Kornhauer
68
BLOG

Trzeci wątek Afery Hazardowej

Wiktor Kornhauer Wiktor Kornhauer Polityka Obserwuj notkę 18

Sprawa panów Drzewieckiegoi Chlebowskiegoma charakter rozwojowy. Na dzień dzisiejszy można wyróżnić dwa główne wątki. Pierwszy do złudzenia przypomina Aferę Rywina, w której rozchodziło się o ustawę pisaną na zamówienie. Drugi to nic innego jak Starachowice 2(przeciek, który pozwolił panom zarabiającym na jednorękich bandytach zorientować się, że są na celowniku CBA).

Po przeczytaniu doniesień Tomasza Machały, który piszę o "stuprocentowych materiałach rządowych" zastanawiam się kiedy komentatorzy zaczną mówić o wątku trzecim. Sprawa rzekomych zarzutów wobec Mariusza Kamińskiego w oczywisty sposób kojarzy się z polityczną vendettą. "Widziałem te materiały i to się nie nadawało do postawienia zarzutów" - mówi jeden z Rzeszowskich prokuratorów, który był w sprawę zaangażowany. Zastrzega przy tym, że od czasu kiedy przestał się dochodzeniem zajmować coś się mogło zmienić. Pytanie brzmi co? Afera gruntowa została przewałkowana przez media na różne sposoby. Setki mniej lub bardziej kompetentych osób wypowiedziało się na ten temat. Jeżeli pojawiły się jakieś nowe dowody to dlaczego mamy się o nich dowiedzieć właśnie teraz? Dlaczego dzieję się to w chwili kiedy wychodzą na jaw korupcyjne skłonności rządzących? A może żadnych dowodów nie ma? Może mamy do czynienia z najbardziej chamskim klasykiem polskiej wa-adzy występującym pod potocznym określeniem "śledztwa na polityczne zamówienie"?

Tak czy inaczej możliwości są dwie. Albo PO pokaże bezsprzeczne dowody matactw Kamińskiego zamykając w ten sposób sprawę, albo Afera Hazardowa zacznie puchnąć w postępie geometrycznym. I to na własne życzenie rządzących. Stanie się tak jeżeli prokuratorzy z Rzeszowa postawią zarzuty na podstawie enigmatycznych interpretacji, których jedyną treścią będzie podważenie prawa CBA do przeprowadzania prowokacji i produkowania tzw. dokumentów legalizacyjnych. W takiej sytuacji nikt o  zdrowych zmysłach nie uwierzy w tanie komunały o niezależności prokuratury.

Zwróćmy uwagę na jeszcze jedną rzecz. W dzisiejszych doniesieniach prasowych pojawiają się komunikaty o wywieraniu nacisków na prokuratora Olewińskiego, który podobno chciał sprawę rzekomych przewin szefa CBA umorzyć. Sam Olewiński temu zaprzecza, ale czy można mu wierzyć? Czemu ten człowiek został przeniesiony na inne stanowisko? Czemu nie pozwolono mu na dokończenie śledztwa? Dlaczego rząd PO-PSL zdecydował się na podtrzymywanie takiej sprawy aż do dzisiaj? Czy przypadkiem nie chodziło o przygotowanie straszaka na niesfornego policjanta Kamińskiego?

Pozdrawiam

PS: Jest jeszcze jedna możliwość. Być może rewelacje Machały są pewnego rodzaju balonem próbnym ze strony rządzących. Tyle tylko, że w tej sytuacji oznaczało by to, że z Machały zrobino balona. I to bynajmniej nie na próbę. Pozostaje nam czekać.

Tomasz Machała: "Stuprocentowe informacje z rządowych materiałów:

Art 231 par. 1 KK- Przekroczenie uprawnień na szkodę interesu publicznego

w związku z:

Art 230- Płatną protekcją

Art 229- Przekupstwem

Art 270- Fałszowaniem, podrabianiem dokumentów

Art 272- Wyłudzeniem, poświadczeniem nieprawdy"

 

W tym samym temacie:

PO i jej fałszywa narracja

Polecam:

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (18)

Inne tematy w dziale Polityka