Wiktor Kornhauer Wiktor Kornhauer
4385
BLOG

Ryszard C. - Przypadkowy morderca czy zindoktrynowany fanatyk?

Wiktor Kornhauer Wiktor Kornhauer Polityka Obserwuj notkę 141

Właśnie przeczytałem o wypowiedzi Kaczyńskiego w sprawie zabójcy Marka Rosiaka. Prezes PiS stwierdził, że morderca był przez rok członkiem Platformy Obywatelskiej. Przyznam się szczerze, że kiedy dotarła do mnie treść oświadczenia to po raz pierwszy od czasów komunistycznych przeszły mi ciarki po plecach. Wolałbym żeby to nie było prawdą. Wolałbym żeby Kaczyński po raz kolejny musiał sądownie przepraszać bo jeżeli Ryszard C. był naprawdę członkiem partii Palikota i Tuska to znaczy, że przeszedł zwyczajne pranie mózgu, i że w swoich chorych emocjach, które popchnęły go do zbrodni nie jest osamotniony.

To może oznaczać, że Ryszard C. nie był przypadkowym frustratem, któremu było wszystko jedno czy zabije Milera, Niesiołowskiego czy Kaczyńskiego, jak do tej pory przedstawiały to media, ale ściśle ukierunkowanym degeneratem chcącym zabijać ludzi z określonej opcji politycznej.

To może oznaczać również, że po raz kolejny zostaliśmy oszukani przez rządzących, którym skłonność do  kłamstw i przemilczeń w sprawach niewygodnych zaczyna wchodzić głęboko w krew i upodabnia ich do władających niegdyś Polską komunistów.

Tą sprawę trzeba jak najszybciej wyjaśnić. W przeciwnym wypadku ta obłędna spirala chorych emocji zacznie się kręcić z coraz bardziej zawrotną szybkością. W takiej atmosferze będzie łatwiej przekraczać kolejne granice, które rychło sprowadzą nas do cywilizacyjnego parteru.

Pozdrawiam

Update: Właśnie pojawiło się potwierdzenie struktur PO na temat pana C.

"Ryszard C., który w październiku ub. r. zastrzelił pracownika łódzkiego biura PiS, był członkiem Platformy Obywatelskiej od kwietnia 2004 roku do kwietnia 2005 roku. Potwierdziła to w czwartek wieczorem szefowa częstochowskiej PO Halina Rozpondek. Wcześniej przedstawiciele tego oddziału partii stanowczo zaprzeczali, by Ryszard C. był członkiem tego ugrupowania w Częstochowie."

Zapewne każdy wyciągnie takie wnioski jakie mu odpowiadają. Warto jednak przypomnieć o cyrku jaki urządzili bezpośrednio po zabójstwie panowie Niesiołowski z Millerem. W świetle dziś poznanych faktów okazuje się, że C. pojawił się w biurze PiS nieprzypadkowo a cała hucpa urządzona przez wyżej wymienionych polityków z PO i SLD od początku była kłamstwem.

Polecam:

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka