Na początek czołówka informacji zgodnie przedrukowanej na portalach internetowych zarówno Gazety Wyborczej (link) jaki Rzeczpospolitej (link):
"Znany poeta Jarosław Marek Rymkiewicz ma przeprosić wydawcę "Gazety Wyborczej" za słowa, m.in. że redaktorzy "GW" nienawidzą Polski i chrześcijaństwa jako "duchowi spadkobiercy Komunistycznej Partii Polski" (...)"
I oryginalna wypowiedź J.M. Rymkiewicza:
"rodzice czy dziadkowie wielu z nich byli członkami tej organizacji (KPP - przyp. autor), która była skażona duchem "luksemburgizmu", a więc ufundowana na nienawiści do Polski i Polaków. Tych redaktorów wychowano tak, że muszą żyć w nienawiści do polskiego krzyża. Uważam, że ludzie ci są godni współczucia - polscy katolicy powinni się za nich modlić"
Mamy więc prosty przekaz gdzie z "nienawiści do polskiego krzyża" uczyniono "nienawiść do Polski i chrześcijaństwa". Czy te twierdzenia są tożsame? Absolutnie nie. Pomijam całkowicie sprawę skandalicznego wyroku za opinie(to jest tak naprawde temat dla Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka). Chodzi mi o dwie rzeczy. Po pierwsze, o manipulacje polegającą na zamierzonym braku precyzji i prawdopodobnie celowym uproszczeniu wypowiedzi Rymkiewicza tak by stała się poręcznym cepem do medialnej vendetty na poecie. Po drugie, tak samo brzmiący, wytłuszczony tekst pod headline'ami obu gazet. To jest naprawdę zadziwiające.
Nie wiem jak to skomentować. Być może jest to fragment tekstu sformatowanego przez dziennikarzy PAPowskich bezmyślnie skopiowany przez obie gazety metodą copy/paste. Przyzwyczaiłem się jednak do tego, że Rzeczpospolita informuje rzetelniej.
Pozdrawiam
Komentarze