Wiktor Kornhauer Wiktor Kornhauer
579
BLOG

Rozpaczliwe szukanie symetrii

Wiktor Kornhauer Wiktor Kornhauer Polityka Obserwuj notkę 4

Sprawa Hoffmana jest dzisiaj wałkowana przez media od samego rana. Portale, które z pewną nieśmiałością relacjonowały wciąż rozwijającą się sprawę mega korupcji będącą tak naprawdę zwyczajną polską rzeczywistyścią z radością 'balansują' przekaz dając na jedynki buzię rzecznika PiS. Już nie Nowak z rzekomą podróbką, nie Schetyna jako przesłuchany przez CBA 'wicek' czy podsłuchana kmina działaczy PO ze Śląska, tylko stary, sprawdzony medialny zapychacz - PiS!

Prześledziliście Państwo od czego się zaczeło? Na samym początku były cicha wojna pomiędzy Tuskiem i Schetyną. Nic szczególnego. Jak w starym, gangsterskim małżeństwie obaj panowie dyskretnie robili sobie koło pióra, prezentując na zewnątrz przyjacielski wizerunek. No ale cóż. W pewnym momencie Don Premiere wykopał z latyfundiów śląskich El Gregoria. I się zaczeło. Ludzie Schetyny kompletnie rozwalili wizerunek tuskowego nominata Protasiewicza i poważnie nadszarpneli image samego Premiera. W odpowiedzi, jakoś tak zupełnym przypadkiem, Paweł Wojtunik - obecny szef CBA - wystrzelił ze sprawą korupcji kadry urzędniczej, która podlegała Schetynie a sam niegdysiejszy wicepremier został wezwany do prokuratury. Na razie w charakterze świadka co stanowiło dla niego ewidentny sygnał. Teoretycznie na tym powinno się skończyc. Schetyna szybko zrozumiał. Zaczął coś po staremu bredzic, że to wina poprzedników (PiS oczywiście). Wszystko było na kursie i ścieżce. Tymczasem okazało się, że kapiszon, który miał odrobinę usmolic odwłok niesfornego zioma z partii okazał się granatem zdolnym wysadzic w powietrze cały system. Media zaczęły pisac o największej aferze łapówkarskiej w III RP, powszechnym ustawianiu przetargów i zdefraudowanych miliardach złotych. Opozycja przypomniała narracje o ukłądzie. Temat stał się rozwojowy.

I nagle, rzec by można znienacka i niespodziewanie, jakoś tak zupełnym przypadkiem, znowu pojawił się Paweł Wojtunik. Z rewelacjami na temat oświadczenia majątkowego rzecznika PiS, który pominął jakieś grosze w swoim oświadczeniu. Najwyraźniej ktoś postanowił zadbac o pozory medialnej symetrii ;).

Pozdrawiam,

Polecam:

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka