emprowincjusz emprowincjusz
48
BLOG

Nie oglądałem Ich przemówień.

emprowincjusz emprowincjusz Polityka Obserwuj notkę 1


Nie oglądałem przemówienia Tuska.

Nie oglądałem przemówienia Kaczyńskiego.

Zwyczajnie pracowałem dziś w ogrodzie, pewnie jak wielu Polaków. Świadomie wybrałem ten rodzaj aktywności, zamiast śledzenia niesamowitych wydarzeń politycznych na ekranie telewizora.  Szczerze polecam, przynajmniej widać wymierne efekty i zyskuje się poczucie, że ma się na coś wpływ. To zupełnie odwrotnie, niż oglądając z wypiekami na twarzy przemówienia 2 starszych panów którzy są oderwani od spraw zwykłych ludzi... No ok, w serwisach wieczorem coś tam zerknąłem, choć mimowolnie krzątając się po domu.

Chyba się starzeje i emocje które kiedyś kazały mi się obawiać tych ,,złodziei,, z Platformy gdzieś uleciały. Może to dojrzałość każe nie wierzyć w ich słowa? Może to jednak doświadczenie nabyte z każdym dniem, miesiącem, rokiem przyglądania się temu teatrowi? Nie wiem, zwyczajnie mam już to w nosie, pewnie jak wielu z was. 

Owszem, są różnice między tymi partiami, PiS zrobił wiele dobrego na początku swojej drogi, odwrócił trend, że tylko silny i bogaty się liczy. 500+, ukręcenie łba mafii Vatowskiej i paliwowej(znam kogoś kto faktycznie stracił możliwość pozyskiwania lewych dochodów z nielegalnego obrotu paliwami- nie chodzi o pracowników stacji paliw którzy zarabiali na lewych fakturach). Zadbał o nasze ,,perły w koronie,,. LOT, KGHM, Orlen(nawet mnie nie boli, nie do końca klarowna sytuacja z Obajtkiem-broni sie wynikami) itp. Pogonili Francuzów z Karaluchami, pewnie tych pozytywów jest więcej i można by jeszcze długo wymieniać, ale w pewnym momencie poczuli się zbyt pewnie i osiedli na laurach, ba nawet zaczęli dokręcać śrubę rodakom. Zupełnie jakby chcieli pokazać, to my wami rządzimy, zapomnijcie o tym, że to wy wyborcy nas zatrudniliście. Dzisiejsza deklaracja Prezesa o ,, niezatrudnianiu w SSP rodzin posłów ,no chyba, że są kompetentni,,  :):):) potwierdza diagnozę(nie moją, wielu juz to widzi).

Wnioskując po urywakach z serwisów informacyjnych, sraczki w tvp info i luźnego przegladania postów na Twitterze, PiS choć robi dobrą minę do złej gry ewidentnie boi się nawet wyliniałego, bezzębnego Tuska. Boi się, bo nie ma nic nam do zaproponowania. Mija już tyle lat, że ludzie powoli zapominają, jakie brednie okraszone PR'owym sosem opowiadał kiedys Tusk, co chyba wciąż robi wnioskując po tweetach kilku dziennikarzy i obserwatorów  zarzucających brak konkretów w Jego przemówieniu.

PiS się Tuska boi, a nie musi. 

Wystarczy, że znów wrócą do korzeni, czyli słuchania obywateli, ale z korekcja kursu z pomocy socjalnej, na inne przyziemne sprawy które utrudniają życie.

Z swojego podwórka mogę wymienić min. :

1) Ukręcenie łba władzy Lasów Państwowych nad lasami prywatnymi(w poprzednim poście opisuję, jak z powodu nadmiaru regulacji, nie mogę postawić nawet chatki z patyków, na fajnej działce, w sąsiedztwie której są inne zabudowania.  A w Stobnicy, w Puszczy zamek rośnie...

2) Ułatwienie budowy domów na działkach rolnych gorszej klasy(IV,V,VI) w gminach w których jest już uchwalony MPZP ale tych dziłek nie obejmuje jako budowlane/zagodowe/rekreacyjne bo nikt wcześniej ich nie zgłosił do włączenia w poczet działek budowlanych.. Często taki plan jest uchwalany raz na kilka-kilkanaście lat, co sprawia, że jeśli np. w 2013 był takowy plan uchwalony, a jakiś Michał czy inny Janusz chce teraz z poznaną Grażyną założyć rodzinę i wybudować dom na działce od dziadka, która nawet znajduje się przy samej drodze a w około są zabudowania, to i tak nie dostanie pozwolenia na budowę, bo w planie ma tam tereny zielone. W gminie miłe panie powiedzą, mu proszę złożyć wniosek, jak będzie nowy plan, to Panu tą działkę zrobimy z Halinką na budowlaną.

OK super!!!

A kiedy będzie ten nowy, MPZP? 

Nie wiem, dowiaduje się Pan, na razie gmina nie ma pieniędzy.

A Grażynka nie wiadomo czy nie w ciąży...


3) Kolejna sprawa, na swojej działce chcę wyciąć drzewo które się tam znajduje, nikomu nic do tego!!! Przez chwilę prawo w tym zakresie stało po stronie obywateli, tylko przez chwilę... błąd w matrixie.


Mnie boli co powyżej(w zasadzie pkt. 2 mnie już nie dotyczy, ale wciąż boli, że tak jesteśmy poddawani urzędniczemu terrorowi).


A wy?

Co was boli?

Co  mogłaby zrobić władza/PIS, żeby nie musieć bać się Tuska, i zamiast o nim mówić: to mamy dla was obywatele.

Centrysta, wolnościowiec.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka