entefuhrer entefuhrer
166
BLOG

Wszystkim zirytowanym jednostronnością moich złośliwości

entefuhrer entefuhrer Polityka Obserwuj notkę 2

 Pomnę, jak zielone porty mijał kajak śmigły,

Jak mi smakowały "Sporty" nad jeziorem Wigry,
Wieczorami nad namiotem krzyżowałem wiosła,
Ogień rzucał iskry złote - a pod borem rosła:
 
Moje ulubione drzewo -
Leszczyna, leszczyna,
Jak ją za mocno przygiąć w lewo -
To w prawo się odgina,
A jak za mocno przygiąć ją w prawo -
To w lewo bije z wprawą,
A stara sosna szumi radosna:
Brawo, brawo!
Upór, co mi z oczu błyska-
Leszczyny dziedzictwo!
Jak mnie do ziemi los przyciska,
Ona mi szepcze:- Nic to!
A jak prostuję się, wtedy ona
Powtarza mi: Tak trzymaj!
Moje drzewo ulubione-
Leszczyna, leszczyna...
 
Posiwiała ta Bożenka, w której się kochałem,
Postarzała się piosenka, którą jej śpiewałem...
Lecz znad Śniardw, znad Czarnej Hańczy, znad jeziora Jamno,
Wszędzie, gdzie los ze mną tańczy - wszędzie idzie za mną:
 
Moje ulubione drzewo -
Leszczyna, leszczyna,
Jak ją za mocno przygiąć w lewo,
To w prawo się odgina,
A jak za mocno przygiąć w prawo,
To w lewo bije z wprawą,
A stara sosna szumi radosna:
Brawo, brawo!
Więc ochraniaj ją miłośnie
O każdej dnia dobie,
Chroń leszczynę, która rośnie
Nad Hańczą hen - i w tobie!
Chroń tę leszczynę, co wciąż od nowa 
Prostuje się zajadła,
Trzeba by cały las wykarczować,
Żeby padła…
 
A Ty, mój zielony borze [Boże?],
Chroń we mnie nadzieję,
Że póki latem jeden orzech
Szczęśliwie się wysieje,
Znów pójdzie z boru w młodniak zielony
I pójdzie z ojca w syna
Moje drzewo ulubione -
Leszczyna, leszczyna…
 
entefuhrer
O mnie entefuhrer

Ostrzeżenie: nie dyskutuję ze śmieciami - wyrzucam je. twitter.com/entefuhrer

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka