Dla przypomnienia:
Lśnią promienie słoneczka, kajakowa wycieczka
Już za chwilę wyruszy daleko.
Personalny załogę błogosławi na drogę,
A na pierwszym kajaku dyrektor
A na drugim naczelnik, a na trzecim dwaj dzielni
Kierownicy ubrani w slipy.
A na czwartym referent siedzi wraz z buchalterem,
A za nimi cała reszta ekipy
Już zabrzmiały sygnały,wiosła już zapluskały,
Ruszył w drogę stubarwny peleton.
Tylko w oczach się migli i znikają wśród figli,
Chlapiąc wodą w dekolty kobietom... (i tak śpiewają):
"Ach, jak przyjemnie kołysać się wśród fal,
Gdy szumi, szumi woda, a my płyniemy w dal...."
Skrzypią mięśnie sprężone gładkie i prążkowane,
Ciut zwiotczałe od pracy przy biurkach,
A gdy łódź się przechyli zaraz słychać w tej chwili
Trwożny okrzyk: ojej, wodna kurka!
Mkną po gładkiej powierzchni i podwładni i zwierzchni,
Już ogromnie daleko są stąd,
A wtem referent Dreptak zbladł i cicho wyszeptał:
"Jezu, toż my płyniemy pod prąd!"
"Ach, jak przyjemnie kołysać się wśród fal..."
Tu wybuchła panika, dyrektor przewodnika
Sklął za taki niepoważny stosunek.
Nawet zażądał fuzji i krzyczał: "Ja aluzji
sobie nie życzę, proszę zmienić kierunek!"
Dobrze - przewodnik odrzekł - z prądem także być może,
Droga równie ciekawa i prosta,
Ale jestem zmuszony ostrzec że z tamtej strony
Jest ogromny i rwący wodospad.
"Ach, jak przyjemnie kołysać się wśród fal..."
Lecz ci go nie słuchają, kajaki zawracają,
Dwoją ilość wioślarskich uderzeń.
I znikają w otchłani, mocno uradowani,
Że nikt już mieć nie będzie zastrzeżeń.
Jakoś nikt nie narzeka, a już szczególnie rzeka,
Która takie zasady ma mądre,
Że obchodzi ją mało, czy jakaś garść cymbałów
Pod prąd płynie, czy zgodnie z jej prądem.
P.S. To a propos tego tekstu, oczywiście
http://www.dziennik.pl/opinie/article144829/Czas_odwolac_prezesa_PiS.html
Ostrzeżenie: nie dyskutuję ze śmieciami - wyrzucam je.
twitter.com/entefuhrer
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka