Dużo tu ważnych informacji. Ale zastanawiam się, co z tego przyswoi taki historyk/socjolog? A przecież oni najbardziej pchają się do władzy. Tylko co jest ich realną kompetencją? -Oszukiwanie ludzi.
Dlatego przykładowo weźmy z filmiku jedną informację, która może przelecieć bez uwagi na niej: rząd USA będzie przechowywał makroekonomiczne dane na blockchainie. Dla historyka/socjologa to nic nie znaczy -zwykły bełkot, a faktycznie jest to rewolucja w państwie, bo wszelkie te dane będą przechowywane trwale i niezmiennie, na zawsze i każdy będzie miał do tego dostęp. Czyli obecne tuskoidy nie będą miały pola do kłamstw i manipulacji, a natomiast analitycy będą mieli podstawę do wyciągania prawidłowych wniosków i będą to robili natychmiast (w czasie rzeczywistym). Wtedy wszystko się zmieni.
Inne tematy w dziale Technologie