PKB Polski urósł w III kwartale 2025 roku o 3,8 proc. rok do roku - podał Główny Urząd Statystyczny. Wcześniejszy szacunek mówił o wzroście na poziomie 3,7 proc. r/r.!!!
Nie jest to, wbrew pozorom, powód do radości. Bowiem jednocześnie pani ministereczka zdrowia zapowiedziała wprowadzenie, na wyraźne życzenie ministerka Domańskiego, z którym najwyraźniej ma bardzo bliskie osobiste kontakty, sporych oszczędności. Sprowadzą się one do cięć w leczeniu zaćmy oraz w badaniach tomografii komputerowej i rezonansu magnetycznego. Ma to przynieść 1 mld 539 mln złotych oszczędności.
Ale to nie wszystko! Bowiem z kolei, ograniczenia na liście leków refundowanych dla seniorów pomogą zaoszczędzić dalsze 1 mld 518 mln złotych.
O wszystkim dowiedział się nasz umiłowany premier. Wpadł we wściekłość i jak przebąkują dobrze poinformowani, ma wkrótce obiecać narodowi podjęcie stanowczych kroków by zahamować ten szaleńczy wzrost PKB.
Logika tej strategii, jak tłumaczy rzecznik Szłapka jest prosta: Skoro wzrost PKB i to wyższy niż szacowano, spowodował cięcia w ministerstwie zdrowia, to oczywistym jest, że spadek PKB zadziała w kierunku przeciwnym!
To ma być taki, jak zapewnia pan Rzecznik, gwiazdkowy prezent od premiera dla narodu!
Inne tematy w dziale Rozmaitości