Katastrofa smolenska i to z czym mamy do czynienia od ponad trzech lat po tej tragedii , z cała brutalnoscią pokazuje w jakiej kondycji znalazły się są nasze obecne, posierpniowe , polityczne elity.Mam tu na myśli przede wszystkim dwie formacje- miłosciwie nam panującą PO oraz jej odwiecznego antagonistę PiS.To co wyprawiają obie partie od czasu katastrofy smolenskiej oraz instytucje , na ktore mają większy bądź mniejszy wpływ , woła od dawna o pomste do nieba Z jednej strony przykłady niewyobrażalnego wręcz dyletanctwa w sytuacji, kiedy to po trzech latach komisja reprezetnująca stronę rządowa , za pomoca NPW dochodzi do wniosku , ze brzoza złamana została na wysokości 666 a nie jak wcześniej twierdzono na wysokosci 770 metrów...(Jezeli trzech lat trzeba było ,zeby stwierdzic tak podstawowy fakt , to na to , ze w tym stuleciu dojdziemy do przyczyn smolenskiej katastrofy raczej bym nie liczył).Innym przykładem niebywałego partactwa strony rządowej jest żenująca sprawa zamiany trumien ofiar katastrofy.Nie da się tego skomentować jezykiem ludzi cywilizowanych. Z drugiej zaś strony opozycja , ktora kierując się czy to obłędem czy to politycznym interesem , ogłasza coraz bardziej eklektyczne i coraz bardziej "porażające" hipotezy , podpierając się autorytetami różnych dziwakow z całego swiata , ktorzy w większosci okazują się jak nie szarlatanami to naciągaczami.Wszystkich wariackich projekcji konstruowanych przez instytucję zwaną Zespołem Macierewicza nie sposob już zliczyć a wspolnym ich mianownikiem jest jedna dominująca wersja , ktorej podporządkowane jest działanie tej instytucji - To była zbrodnia , Oni wszyscy zostali zamordowani.
Mamy w Polsce zatem do czynienia ze zjawiskiem bardzo niebezpiecznym i bardzo źle w dłuższej perspektywie rokującym.Dwie najwieksze siły w polskiej politycznej rzeczywiscości , opanowane zostały przez dyletantow i ingorantow z jednej , oraz przez nawiedzonych świrow , ktorych jedyną realną umiejetnoscią jest działalność na wzór najmniej wybrednych tabloidów z drugiej strony. Plus warstwa cynicznych dinozaurów jako pozosotałosć po starym systemie.Taki mamy obraz polskich elit politycznych anno domini 2013. Biorac pod uwagę ,ze klasy polityczne są emanacją społeczenstwa - można powiedzieć ,ze mamy czego chcemy.
Inne tematy w dziale Polityka
