To, co napisał Maziarski o ks. Isakowiczu -Zaleskim, jakoś mnie nie dziwi.
Natomiast dziwi mnie niezmiernie, że coś tak obrzydliwego wisi na pierwszym miejscu na SG.
Och, nie mam zamiaru ogłaszać, że odchodzę. A co to w końcu jest za miejsce, żebym się musiała opowiadać?
No cóż, widocznie są tacy, którzy prawdziwego salonu na oczy nie widzieli i okropnie są przywiązani do tego, pożal sie Boże, miejsca publicznych harakiri. Mnie to zwisa. Po prostu nie zaglądam tu już zbyt często.
Maziarskiemu po tym tekście porządni ludzie powinni nie podawać ręki. Tak by było, gdyby to był rzeczywiście Salon, a nie magiel.
Szanowna Administracjo - Freeman to Administrację obraził, bo się trochę pośmiał z Was, ale to zero, które obraża tysiące krewnych pomordowanych ofiar banderowców to Wam nie przeszkadza, co?
Gratuluję kultury, zaiście salonowej. Wesołego Jajka!
.
Inne tematy w dziale Polityka