eska eska
842
BLOG

Hej, pani minister od dorsza, korupcja u bram!

eska eska Polityka Obserwuj notkę 24

 

A właściwie już za bramą, czyli w środku.

„Nie jedzie Pan z nami. Niech Pan sobie sfinansuje wyjazd” - tak miał rzec minister Graś do dziennikarza „Codziennej”, który eksperymentalnie chciał wsiąść do autobusu.

 „Sorry, chłopaki, ale nie. To my płacimy, komitet wyborczy” – wyjaśnił Łukasz Pawłowski ze sztabu PO. /źródło: „Gazeta Polska Codziennie”, 28.09. str.4/.

O co chodzi?

Ano o autobus - za Tuskobusem jeździ drugi, specjalnie dla dziennikarzy, podstawiony i finansowany przez sztab PO.

To ja mam pytanie – jak dziennikarze jeżdżący tym autobusem rozliczają wyjazdy? Kto korzysta na tej darmosze? Oni sami, czy ich firmy (redakcje, telewizje itp.)?

I czy przypadkiem jedzonko i pitko też mają „podstawione”? A jak z noclegami, kiedy Tuskobus gdzieś zostaje na noc? Kto płaci?

To bardzo ciekawa sytuacja – partia funduje dziennikarzom wyjazdy w teren. Oczywiście tym właściwym, niewłaściwych nie wpuszcza, niech jeżdżą na własny koszt.


To jest kompletna kompromitacja. I tyle.

Ktoś powie, że to w końcu nieduże pieniądze – zależy dla kogo nieduże. A poza tym, co to znaczy – nieduże? To od jakich pieniędzy liczy się korupcja?

Niezależni ponoć dziennikarze mają opłacony przejazd (czy tylko ?) przez partię, o której robią reportaż.

W normalnym kraju – koniec, wpadka na amen. U nas „niezależni” dziennikarze nawet nie zauważyli problemu.....


 

No i jak tam , Pani Minister, z tym dorszem???

 

eska
O mnie eska

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (24)

Inne tematy w dziale Polityka