A miało być tak pięknie.
Tusk rezygnuje z prezydentury, Komorowski kandyduje - wiadomo, że Sikorski odegrał tylko rolę małpki na sznurku w tej ustawce. Wszystko ułożone i uzgodnione. Jak w Rosji. Kadencja, potem zmiana i tak już do końca czasów.
Ostrzegałam, pamiętam, czułam to świństwo*.
No, a potem był Smoleńsk. I tu już właściwie wszystko się rozegrało. Co prawda został Jarosław i wystartował w wyścigu do prezydentury, no ale przecież tam była Joasia. Nawet jakby wygrał, to też nic takiego – Joasia dostałaby partię i jakoś by się ułożyło, najwyżej impeachment by się zrobiło za jakiś czas.
Ale Kaczyński szczęśliwie przegrał.
Jak sam o tym mówi w filmie, dopiero po wyborach dotarło do niego w pełni poczucie ogromnej pustki. Czy na pewno zrobił wszystko, co mógł? Czy było w ogóle warto? Tyle ludzi zginęło.... Myślicie, że nie nawiedzały go takie myśli? Nawiedzały – każdego nawiedzają w takich chwilach.
Urbański powiedział w „Uważam Rze”, że po Kaczyńskim może „Twardy” trzy razy przejechać, a on wstanie, otrzepie się i pójdzie dalej. Ale nawet on dodał, że nie dotyczy to brata i matki...
A więc wszystko na marne, Pjonki rozdymają aferę, zdrada w szeregach, co dalej?
I wtedy zadowolony z siebie Zły podsunął pomysł, który miał ostatecznie załatwić temat tej resztki otumanionych „faszystów” –koniec z Krzyżem, żałoba do domu, teraz będzie normalnie.
Ilu z Was zastanawiało się nad tym, po co oni wywołali tę sprawę z Krzyżem? Sama o tym pisałam**. Przecież to było głupie. Tak samo sprawa pomnika – bez sensu.
Czasem Zło musi przeholować, żeby mogło ujawnić się Dobro.
Najpierw mała garstka obrońców Krzyża, potem następne jeszcze skromne inicjatywy, comiesięczne Msze Święte, pochody, działania Klubów Gapola, Las Smoleński, Obciach – i wściekła nagonka mediów. Jeszcze były wybory samorządowe z ewidentnymi już skandalami nad urną. Potem doszli kibole – też głupota władzy.
A zimą przyszła pani genarałowa Anodina i dała Polakom w pysk***.
A potem Las Birnam ruszył****...
Dzisiaj Kaczyński jest mocny jak nigdy dotąd, nawet przegrana PiS w nadchodzących wyborach niczego nie zmieni, to już jest cały wieloaspektowy ruch społeczny, ruch, który ma jasno wyznaczony cel i jasno określone wartości. Wylazło całe robactwo i wszyscy już wiedzą, kto jest kim. Prawda jest czytelna i oczywista.
Las Birnam nadchodzi, Panie premierze, Panie prezydencie – i nikt go już nie zatrzyma!
To tylko kwestia czasu....
*http://lubczasopismo.salon24.pl/eska/post/153220,tusku-musisz-zagadka
*http://lubczasopismo.salon24.pl/eska/post/164773,s-o-s
**http://lubczasopismo.salon24.pl/eska/post/218890,nihil-novi-sub-sole
***http://eska.salon24.pl/268880,dla-jej-wielmoznosci-prof-gen-anodinej-adres-dziekczynny
****http://eska.salon24.pl/214413,wladza-siedzi-w-bagnie-po-szyje
http://lubczasopismo.salon24.pl/eska/post/334358,ksiazeta-twoi-niewierni-towarzysze-zlodziei
Inne tematy w dziale Polityka