„Są trudności z inwestycjami ze środków europejskich, także tymi, które są w rękach samorządów. Są różne blokady, niekiedy bardzo dziwne blokady. Są na pewne cele pieniądze, a przedsiębiorcy związani z partiami opozycyjnymi dzisiaj nie chcą podejmować różnego rodzaju przedsięwzięć gospodarczych. Zyskownych dla nich, bo uważają, że lepiej zaczekać, aż wrócą dawne czasy. Ale one nie wrócą, zapewniam, że nie wrócą” – mówił Kaczyński w TVP.
Bardzo dobrze pamiętam, jak przed wyborami 2011 Prezes ogłosił, iż na Śląsku grasuje ukryta opcja niemiecka. Oczywiście skutek był prosty, PiS na Śląsku tamte wybory przegrał.
Przez następne cztery lata niewielka w sumie grupa osób harowała jak głupia, żeby ten radosny popis Prezesa jakoś odkręcić. Udało się, to od Śląska (rybnickie) zaczęła się seria wygranych wyborów cząstkowych, ostatecznie PiS na Śląsku wygrał, a RAŚ został zmarginalizowany. Ile nas to kosztowało – czasu, kasy, a nawet zdrowia – to nawet nie chcę mówić. O tym, że nikt nawet „dziękuję” nam nie powiedział, też nie warto wspominać, w końcu robiliśmy to dla Polski i dla siebie, a nie dla Prezesa.
Teraz mamy kolejny popis, znowu Prezesowi gdzieś dzwoni, tylko nie wie, w jakim kościele.
A przecież tłukę o tym od lata 2015 – jak się nie zmieni ustroju samorządowego w Polsce, to całą dobrą zmianę szlag trafi – i wspomnicie moje słowa siedząc z ręką w nocniku w roku 2019!
Przypominam moją notkę tuż po wyborach 2015 > TUTAJ
Dlatego powtórzę po raz kolejny, może dotrze:
Jeżeli ma poziomie samorządów mamy 19 mld nadwyżki zamiast planowanych 8 mld deficytu, to oznacza tylko jedno – wszystkie moje prognozy właśnie się potwierdziły.
Przedsiębiorcy nie są idiotami, panie Kaczyński, tylko mają zaplanowane działania w oparciu o fundusze UE, a o przydziale tych funduszy decydują dwie rzeczy – zgodność z planami rozwoju i decyzja sejmiku. Plany rozwoju są nadal oparte o program Boniego, ponieważ pan Morawiecki nie raczył go zmienić. Gadanie o innych inwestycjach i innym programie nie zmienia faktu, że nie wolno wydać pieniędzy poza planem. Sejmik, nawet jakby chciał przydzielić te fundusze, to nie może inaczej niż wg planu. Tymczasem plan jest stary, a program Morawieckiego nie jest z nim zgodny – to jest pierwsza przyczyna i to zasadnicza blokady inwestycji. Nawet Via Carpatii nie ma w obowiązującym planie rozwoju kraju!
Druga przyczyna jest prosta, do sejmików weszło CBA, więc wszystkie lewizny zostały zablokowane, a innych projektów nie ma, zaś nowych zrobić nie można, bo nie wiadomo, co obowiązuje, plan Boniego czy strategia Morawieckiego, przy czym przypominam, że w hierarchii prawa plan jest ważniejszy od strategii.
Wreszcie jest sprawa trzecia, może najważniejsza – nawet jak PiS wygra w 2018 wybory w większości sejmików (bo na pewno nie wszędzie), to tzw. kadry na poziomie wojewódzkim gwarantują, że po roku będzie takie samo zblatowanie, jakie wylazło w spółkach skarbu państwa, a to znacząco wpłynie na wybory 2019.
Hej, tam na górze! Trzeba zmienić ustrój samorządowy w Polsce i rozwalić obowiązujący dzisiaj system partyjnego podziału władzy w sejmikach jeszcze przed wyborami samorządowymi 2018 - dotrze to do Was w końcu? Inaczej macie przerąbane. A my wszyscy razem z Wami.
A od przedsiębiorców, Panie Prezesie, proszę się łaskawie odczepić, jak się nie rozumie i nie zmienia celowo zamontowanych w systemie władzy mechanizmów złodziejstwa i korupcji.
http://eska.salon24.pl/676939,o-ustroju-panstwa-temat-pierwszy
http://eska.salon24.pl/658756,co-dalej-z-tym-ustrojstwem-czyli-nie-wystarczy-wygrac
http://eska.salon24.pl/721441,list-otwarty-do-pana-ministra-morawieckiego
