Przez salon przetoczyła się burza z piorunami. Otóż dowiedzieliśmy się o służalczości, głupocie, zbrodni i co tam jeszcze komu przyszło do głowy. Nasz salonowy redaktor brukowca stwierdził wprost, że Kreml poddaje Tuska "próbie".
Nikomu jak zwykle nie udało się sprawdzić jakichkolwiek faktów, zajrzeć do Leksa czy choćby zapytać jakiegoś prawnika od prawa międzynarodowego. A po co? Łatwiej przecież rzucać gromy i pisać z głowy - czyli z niczego.A potem się najwyżej zrobi zwrot o 180 stopni i dalej będzie pluło na rząd, bo przecież o to w tym wszystkim tylko chodzi.
Pytania są przecież proste. Jaka dyrektywa reguluje status uchodźcy na terenie Unii? Czy mamy dwustronną umowę ekstradycyjną z Rosją i jak brzmią jej zapisy? Czy Rosja podpisała europejską konwencję o ekstradycji? Jakie wynikają z tych aktów prawnych dla nas zobowiązania? Jakie będą skutki zignorowania listu gończego i próśb rosyjskiej prokuratury?
A sprawa jest prosta, pozbawiona fajerwerków i wyreżyserowana najpewniej przez samego Zakajewa, który przecież sam publicznie zapowiadał swój przylot i odwiedzenie prokuratury. Teraz ma swobodę poruszania zagwarantowaną decyzją sądu, rozpoczął się proces ekstradycyjny, który najpewniej zakończy się odmową i w przyszłości pozwoli Zakajewowi poruszać się po naszym kraju już bez żadnych przeszkód. Jednocześnie zarówno policja jak i prokuratura formalnie wywiązały się ze swoich zobowiązań wobec rosyjskiego partnera i mogą oczekiwać podobnego zachowania z drugiej strony, gdyby np. okazało się, że zabójca Marka Papały ukrywa się w Rosji.
Wszystko więc odbyło się tak jak trzeba ale co się chłopaki nawrzeszczały to ich, prawda? A wystarczyło trochę poczytać. Albo jak ktoś ma z tym kłopoty to chociaż zapytać kogoś mądrzejszego o drogę.
e.
"I've always been a supporter of the polish cause, even when my feelings was based on my instinct (...) My instinctive sympathy for Poland was born under the influence of the constant accusation tossed toward her; - And I can say - I established my opinions about Poland by listening her enemies. Namely, I came to infallible conclusion, that the Poland's enemies are almost always the enemies of generosity and bravery. Whenever it happened to me to meet a person that cultivates usury and the kult of terror, bugged down in the swamp of materialistic politik, I discovered in this miserable individual - a passionte hatred toward Poland. I learned to evaluate the quality of Poland on the foundations of this hatred - and this method proved to be fully reliable." Gilbert Keith Chesterton (1874 - 1936) Służcie swoim obyczajom, zostawcie mi moje. [Petrarka]
Krzysiek Leski u siebie
To nie ważne, czy Ojczyzna mi się podoba, czy nie. Z duszy jej sobie nie wyrwę.
(Jan Nowak-Jeziorański)
Dlatego nie ma w nas Arturze
Poezji co powinna być
Co się jak wino pnie po murze
Roślina, która pragnie żyć
A może tylko nie umiemy
Zapłacić takiej wielkiej ceny?
Zgoniona moja muza trwożna
Rimbaud - Aniele Stróżu mój
A nasza prawda tak ostrożna
Za dobrze wiemy ile można
Więc nas przedrzeźnia byle gnój
Więc nas przedrzeźnia byle gnój
(jonasz)
Wiem na pewno, że ze sobą zostaniemy
Chociaż życie nam układa się nieprosto
Nie możemy rozstać się trzasnąwszy drzwiami
Moja miła, moja droga
Moja Polsko (jonasz)
Nożyce pokaleczą skórę,
Kolana ścisną tępy łeb.
Przestań potykać się z tym murem,
Nie widzisz, że na dobre skrzepł?
(jacek)
Służba publiczna wg PiS:
"Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi".
(Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS, 4 marca 2007 w Gdańsku)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka