Wybory za nami, rząd przed nami. Najwyższy czas zabrać się za sprawy najbardziej nie cierpiące zwłoki a taką rzeczą jest niewątpliwie ordynacja. Polacy (z wyjątkiem polityków) nie lubią obecnej ordynacji, są przekonani, że działa ona wadliwie, nie pozwala wyłonić sensownej większości, nie daje poczucia, że wybrańcy reprezentują kogokolwiek poza szefami partii.
Coraz więcej osób jest przekonanych, że coś z tym trzeba zrobić. Tylko co?
Mamy na salonie zdeklarowanych zwolenników pewnych systemów jak JOW i PGP. Wiele osób interesuje się tą kwestią ale ciągle się waha. Na blogu Rzeczpospolitej poprawionej przygotowywana jest dyskusja na ten temat ale póki co warto chyba zainteresować kwestią jak największą liczbę salonowych blogerów. Co myślicie?
Proponuję zacząć od wyliczenia i opisania problemów, które stworzyła obecna ordynacja. Co wam w niej najbardziej przeszkadza? Co uważacie za największe zagrożenie a co jedynie za kłopot? Co w tej ordynacji waszym zdaniem zniechęca ludzi do pójścia do wyborów?
Ja widzę dwa główne problemy - listy partyjne i próg wyborczy. Pierwszy powoduje, że kandydat jest właściwie całkowicie zależny od szefa partii. Nie drży przed wyborcą i nie wyborcy się kłania a "wodzowi", który może mu przyznać odpowiedni numerek na liście.
Próg wyborczy powoduje natomiast zafałszowanie wyniku wyborów. Bo jeśli sondaże dają partii wynik w granicy progu wyborczego to wielu wyborców rezygnuje z głosowania na swoją partię aby "nie zmarnować głosu".
Są oczywiście i inne problemy ale te dwa uważam za najbardziej uciążliwe. A co wy sądzicie?
"I've always been a supporter of the polish cause, even when my feelings was based on my instinct (...) My instinctive sympathy for Poland was born under the influence of the constant accusation tossed toward her; - And I can say - I established my opinions about Poland by listening her enemies. Namely, I came to infallible conclusion, that the Poland's enemies are almost always the enemies of generosity and bravery. Whenever it happened to me to meet a person that cultivates usury and the kult of terror, bugged down in the swamp of materialistic politik, I discovered in this miserable individual - a passionte hatred toward Poland. I learned to evaluate the quality of Poland on the foundations of this hatred - and this method proved to be fully reliable." Gilbert Keith Chesterton (1874 - 1936) Służcie swoim obyczajom, zostawcie mi moje. [Petrarka]
Krzysiek Leski u siebie
To nie ważne, czy Ojczyzna mi się podoba, czy nie. Z duszy jej sobie nie wyrwę.
(Jan Nowak-Jeziorański)
Dlatego nie ma w nas Arturze
Poezji co powinna być
Co się jak wino pnie po murze
Roślina, która pragnie żyć
A może tylko nie umiemy
Zapłacić takiej wielkiej ceny?
Zgoniona moja muza trwożna
Rimbaud - Aniele Stróżu mój
A nasza prawda tak ostrożna
Za dobrze wiemy ile można
Więc nas przedrzeźnia byle gnój
Więc nas przedrzeźnia byle gnój
(jonasz)
Wiem na pewno, że ze sobą zostaniemy
Chociaż życie nam układa się nieprosto
Nie możemy rozstać się trzasnąwszy drzwiami
Moja miła, moja droga
Moja Polsko (jonasz)
Nożyce pokaleczą skórę,
Kolana ścisną tępy łeb.
Przestań potykać się z tym murem,
Nie widzisz, że na dobre skrzepł?
(jacek)
Służba publiczna wg PiS:
"Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi".
(Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS, 4 marca 2007 w Gdańsku)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka