Z ekspoze premiera najbardziej spodobał mi się pomysł boiska w każdej gminie.
Po pierwsze boisko sportowe jest jedną z tych rzeczy, bez których teoretycznie możemy się obejść, ale które czynią nasze życie lepszym, ciekawszym, wartościowszym. Politycy zwykle koncentrują się na rzeczach najważniejszych - opieka zdrowotna, infrastruktura, podatki.
Po drugie ten pomysł jest ciekawy dla rozwiniętych regionów i miast ale dla zaniedbanej "Polski B" jest fantastyczny! Podczas budowy boisk można zaktywizować miejscowy biznes, poruszyć darczyńców i znaleźć finanse na kolejne inicjatywy - np. wyposażyć pracownie komputerowe albo biblioteki.
Po trzecie boisko w każdej gminie jest zgodne z forsowaną przez PO ideą decentralizacji. Na stadionie narodowym, jak wielki by nie był, nigdy nie zagra więcej niż 22 graczy na raz. Potrzeby są znacznie większe.
Po czwarte wreszcie ten pomysł ma rozmach. To jest coś, co prowadzone z głową może pociągnąć wielu ludzi. Obniżanie podatków jest porządane ale to robota dla ministra. A ludzi, którzy chcieliby coś zrobić na miejscu można znaleźć wszędzie, trzeba tylko dać im wizję.
Tyle kadzenia. Boisko jest fajne ale to strasznie mało. I wiadomo, że to robota na lata.
A jeśli poważnie myślimy o decentralizacji - idealnym rozwiązaniem może stać się
inwestycja w geotermię. Geotermia ma szereg zalet:
- szybki zwrot kosztów (około 3 lat dla typowej inwestycji gminnej),
- możliwość dofinansowania z UE,
- spełnia wymogi UE i jest zgodna z polityką energetyczną UE,
- małe, lokalne inwestycje,
- możliwość finansowania z pieniędzy publicznych,
- energia ekologiczna,
- dobre warunki na terenie Polski,
- dzięki rozgłosowi nadanemu przez media sprawie inwestycji ojca Rydzyka sprawa jest na fali,
- tańsza od energii uzyskiwanej z węgla,
- możliwość napędzania lokalnych środków transportu (gimbusy i autobusy miejskie) elektrycznych i pneumatycznych,
- częściowe uniezależnienie od cen ropy i gazu.
Geotermia w każdej gminie to projekt na lata (koszta lekko licząc - 100 mld złotych). Ale jest to też wizja, która może pociągnąć tysiące osób, zwłaszcza w małych miejscowościach, dać ludziom tanie ciepło, pozwoli rozwinąć partnerstwo publiczno-prywatne, zaktywizować obywateli.
Będzie to też coś, o czym ludzie będą pamiętać długie lata i może stać się podporą dla popularności partii politycznej, która się tym zajmie. O ile oczywiście zrobi to z głową.
e.60025
ps.
lepiej i więcej o geotermii pisał Stary
"I've always been a supporter of the polish cause, even when my feelings was based on my instinct (...) My instinctive sympathy for Poland was born under the influence of the constant accusation tossed toward her; - And I can say - I established my opinions about Poland by listening her enemies. Namely, I came to infallible conclusion, that the Poland's enemies are almost always the enemies of generosity and bravery. Whenever it happened to me to meet a person that cultivates usury and the kult of terror, bugged down in the swamp of materialistic politik, I discovered in this miserable individual - a passionte hatred toward Poland. I learned to evaluate the quality of Poland on the foundations of this hatred - and this method proved to be fully reliable." Gilbert Keith Chesterton (1874 - 1936) Służcie swoim obyczajom, zostawcie mi moje. [Petrarka]
Krzysiek Leski u siebie
To nie ważne, czy Ojczyzna mi się podoba, czy nie. Z duszy jej sobie nie wyrwę.
(Jan Nowak-Jeziorański)
Dlatego nie ma w nas Arturze
Poezji co powinna być
Co się jak wino pnie po murze
Roślina, która pragnie żyć
A może tylko nie umiemy
Zapłacić takiej wielkiej ceny?
Zgoniona moja muza trwożna
Rimbaud - Aniele Stróżu mój
A nasza prawda tak ostrożna
Za dobrze wiemy ile można
Więc nas przedrzeźnia byle gnój
Więc nas przedrzeźnia byle gnój
(jonasz)
Wiem na pewno, że ze sobą zostaniemy
Chociaż życie nam układa się nieprosto
Nie możemy rozstać się trzasnąwszy drzwiami
Moja miła, moja droga
Moja Polsko (jonasz)
Nożyce pokaleczą skórę,
Kolana ścisną tępy łeb.
Przestań potykać się z tym murem,
Nie widzisz, że na dobre skrzepł?
(jacek)
Służba publiczna wg PiS:
"Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi".
(Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS, 4 marca 2007 w Gdańsku)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka