Wytrawny czytelnik ma już zapewne podejrzenia, że ta notka (a właściwie seria notek) nie będzie specjalnie optymistyczna.
Jeśli jednak chce się rzetelnie ocenić nasze (w sensie pewnego fragmentu ludzkiej kultury przywiązanej do tego miejsca) szanse na przetrwanie (w sensie przekazania tych fragmentów kultury dalej w przyszłość) to są one naprawdę niewielkie.
To stulecie będzie kluczowe dla wielu narodów. Z wielu względów ale przede wszystkim - z powodu dostępności transportu i dostępności informacji.
Transport stał się na tyle tani i na tyle sprawny, że narody są w stanie rozprzestrzeniać się BEZ WOJNY. Nie wiem, czy po raz pierwszy w dziejach ale to na pewno jest nowa jakość. I nie mamy żadnej dobrej metody, żeby się przed taką kolonizacją bronić.
Druga sprawa to informacja. Internet otworzył nieograniczony dostęp do informacji, a informacja podlega zasadzie konwergencji - zbiór jest wart więcej niż suma poszczególnych elementów. To powoduje, że coraz mniej wartościowych rzeczy jest publikowana w języku polskim. A ponieważ teraz każdy ma dostęp do wszystkiego - język polski wyjdzie z użycia, bo przestanie być potrzebny.
To właściwie tylko zarysowanie tematu. O poszczególnych problemach czy wyzwaniach postaram się napisać w kolejnych notkach. Na początku będzie o wódce.
e.146246
"I've always been a supporter of the polish cause, even when my feelings was based on my instinct (...) My instinctive sympathy for Poland was born under the influence of the constant accusation tossed toward her; - And I can say - I established my opinions about Poland by listening her enemies. Namely, I came to infallible conclusion, that the Poland's enemies are almost always the enemies of generosity and bravery. Whenever it happened to me to meet a person that cultivates usury and the kult of terror, bugged down in the swamp of materialistic politik, I discovered in this miserable individual - a passionte hatred toward Poland. I learned to evaluate the quality of Poland on the foundations of this hatred - and this method proved to be fully reliable." Gilbert Keith Chesterton (1874 - 1936) Służcie swoim obyczajom, zostawcie mi moje. [Petrarka]
Krzysiek Leski u siebie
To nie ważne, czy Ojczyzna mi się podoba, czy nie. Z duszy jej sobie nie wyrwę.
(Jan Nowak-Jeziorański)
Dlatego nie ma w nas Arturze
Poezji co powinna być
Co się jak wino pnie po murze
Roślina, która pragnie żyć
A może tylko nie umiemy
Zapłacić takiej wielkiej ceny?
Zgoniona moja muza trwożna
Rimbaud - Aniele Stróżu mój
A nasza prawda tak ostrożna
Za dobrze wiemy ile można
Więc nas przedrzeźnia byle gnój
Więc nas przedrzeźnia byle gnój
(jonasz)
Wiem na pewno, że ze sobą zostaniemy
Chociaż życie nam układa się nieprosto
Nie możemy rozstać się trzasnąwszy drzwiami
Moja miła, moja droga
Moja Polsko (jonasz)
Nożyce pokaleczą skórę,
Kolana ścisną tępy łeb.
Przestań potykać się z tym murem,
Nie widzisz, że na dobre skrzepł?
(jacek)
Służba publiczna wg PiS:
"Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi".
(Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS, 4 marca 2007 w Gdańsku)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka