
Wczoraj cichutko i niepostrzeżenie, bez trąb i walenia w bębny, w szacowne Dzieje Honoru w Polsce ukradkiem weszli: Ziemkiewicz, Mazurek, Semka i Warzecha!
Najbardziej "wiarygodne" pióra prawicy znów piszą u "strasznego" Hajdarowicza! I choć nie są to ludzie ideowo z mojej bajki, muszę tu wyznać - zażenowali mnie jak nikt, dziś wstyd mi za nich!
Inne tematy w dziale Polityka