
"- Pornografia niszczy niewinność i dzieciństwo naszych dzieci. Jako polityk i ojciec czuję, że nadszedł czas, by działać"- twierdzi premier Cameron. "- Wprowadzenie filtrów ograniczyłoby plagę pornografii"- przytakuje mu polski minister sprawiedliwości, Marek Biernacki.
Ja ze swojej strony dodam, że filtr w internecie (innymi słowy cenzura obyczajowa), mógłby wywrzeć dobroczynny wpływ na wiekie rzesze młodych Polaków. Młodzież zajęłaby się wreszcie sportem. Niewykluczone, że zaczęłaby również przeprowadzać staruszki przez ulice. No i najważniejsze! - Chłopcom przestałaby rosnąć ta ohydna, czarna błona pomiędzy palcami!
Foto: technow.pl
Inne tematy w dziale Polityka