Szokujący mord na tle rasowym w USA?

Przypominam sobie komentarze miłośników teorii spiskowych przed ostatnimi wyborami w USA. O tym, że republikanie na kilka dni przed dniem wyborów pokażą "złapanego" bin Ladena. O tym, że rozpoczęta zostanie kolejna wojna (z Iranem). Że "neocońska mafia" zrobi wszystko, aby nie oddać władzy. Do fałszerstwa "ostatecznie" dojść miało w czasie przeliczania głosów.

Rzeczywiście, do manipulacji doszło. Tym razem jednak knebel nałożyły sobie amerykańskie media, aby broń Boże nie doszło do skandalu. Kiedy bowiem Barack Obama miał zasypywać podziały - nic nie mogło stanąć mu na drodze.

O dokonanej zbrodni poinformowano dopiero na dzień po wyborach. Kiedy sprawa nie mogła już wywołać skandalu, mogącego zmienić wynik "przełomowych wyborów".

A sprawa wygląda rzeczywiście potwornie. 4 czarnoskórych podwładnych torturowało i zamordowało swojego przełożonego, którym był pochodzący z Polski Jan Paweł Pietrzak. Oprawcy nie tylko zabili swojego dowódcę, ale także zgwałcili jego żonę, ciemnoskórą piękność z Jamajki.

O całej sprawie pisze dziś amerykańska prasa (m.in New York Post) i w Polsce Dziennik Wschodni - http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20081111/MAGAZYN/534535437&SearchID=73335766095793. Okoliczności czynu wykluczają wg mnie całkowicie motyw rabunkowy - gwałt bez wątpienia miał tutaj charakter "psychologiczny", jego celem było podkreślenie dominacji sprawców. Tortury zaś wskazywały nie tylko na ich zezwierzęcenie, ale także na wyjątkową nienawiść wobec swojego dowódcy.

Czy mamy do czynienia z prawdziwym skandalem?  Nie ma złudzeń, trudno wręcz wyobrazić sobie sytuację, aby podobne wydarzenie było ukrywane, gdyby sprawcy byli... biali. Nie ma też wątpliwości że pytanie o rasowy podtekst zbrodni zostałoby wtedy dostatecznie szybko postawione na forum publicznym

Michał Wiśniewski

Gwoli uczciwości - podaję tę informację po przeczytaniu jej na innym portalu, gdzie sprawę opisał Paweł Rybicki, znany bloggerom salonu 24 jako Rybitzky.