Linczowanie w sieci ciąg dalszy

 Kiedyś już wspomnaiałam o przemocy w internecie. Na jednej ze stron, gdzie również piszę bloga sama tego doświadczyłam, ale nie złożyłam doniesienia, bo sobie nie radzę- zrobiłam to, bo inni mogą sobie nie poradzić

Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa złożone w dniu 2012.08.06 

Robię to w ochronie swoich dzieci, kolegów, koleżanek- Naszym!!! Nawet jakbym miała zapłacić za to swoim wizerunkiem

Miom zdaniem nie każdy ma odwagę i siłę na sprzeciw w sprawie przemocy psychicznej w internecie. Niektórzy zamykają się w sobie, milczą, płaczą, albo w desperacji robią coś głupiego- nieodwracalnego. Na nękanie, obrażanie, zniesławianie i znieważanie przy pomocy środka masowego przekazu, jakim jest internet kogoś o twarzy, imieniu i nazwisku przez tchórza zakrytego nickiem nie ma mojej zgody. Nie każdy, bowiem potrafi sobie z tym radzić. Dlatego złożyłam doniesienie i mam nadzieję, że w ten sposób pomogę innym. Nie oczekuję przeprosin, a opamiętania. Może jak do jednego z nicków dopisze się prawdziwe dane to inny zanim zacznie kogoś niszczyć zastanowi się czy warto. O całej sprawie będę Was informować. Nigdy nie wiadomo, komu się coś takiego przydarzy, a jak życie pokazuje najczęściej czynią to niby nasi przyjaciele.

Jak wskazuje prawo zgodnie z Art. 212. § 1. Kodeksu Karnego, kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną nie mającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie, karze ograniczenia albo pozbawienia wolności do roku. § 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Jak widać zniesławienie polega na pomawianiu o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności – czy tak się stało względem Pani Ewy oceni prokurator. Już niebawem kolejne informację na temat sytuacji występującej w blogosferze Newsweek Polska

O przebiegu sprawy będę Was informować.