Coroczna akcja wspierania najbardziej potrzebujących może być potraktowana przez hejterów w różny sposób. Każdy postępuje odpowiednio do tego, czego ma najwięcej we własnym sercu: kto ma wojnę, ten jest złośliwym krytykantem, znajduje dla siebie potwierdzenia w niewłaściwym zachowaniu Prezydenta, Premiera, sąsiada, własnego dziecka; kto ma szczodre serce, znajduje koszty, ludzi o podobnym sposobie myślenia. Dobrze, kiedy mamy zdrowych rodziców, dzieciaków, małżonków, którzy mogą nas otoczyć miłością, przytulić... Bardzo często zapomina się, że nie wszyscy w życiu mają tyle szczęścia!
Czytaj także: Pamiętam, że życie daje same radości i tylko głupiec tego nie widzi!
Któregoś razu przeczytałam artykuł o fryzjerze, który co jakiś czas bezopłatnie strzygł bezdomnych. Jedni mówili zwykłe “dzięki” spokojnym monotonnym głosem, drudzy, wpatrując się w swoje odnowione twarze, znów odnajdywali wiarę w dobroć!