13 grudnia… ta data kojarzy się jednoznacznie nam współczesnym. Ale jak zapamiętają ją nasze dzieci i wnuki? Albo jako Triumf Eorokomuny, albo jako triumf Rusokomuny. Jaka różnica? Stron geograficznych.
Otóż pewnego dnia ktoś z kimś postanowili pewnie, że skoro nie możemy już rządzić Europą z Moskwy należy czem prędzej przerzucić procesy decyzyjne na inną stolicę. Socjaliści wiedzieli, że w Moskwie nie mają już szans, ale przecież mieli świetnie wyszkolone kadry i geniuszy, którym płacono równie genialne pensje. Stać ich było, by ich przeszkolić i przerzucić na zachód. I to uczynili.
Potem już formalnością było przekonanie „głupich polaczków” by przyłączyli się do "dojnej krowy", przecież każdy lubi ssać cycka, a zwłaszcza ten, który był już raz w stanie sprzedać swoją dusze za czapkę śliwek.
Takich znaleźli, wystawili na intratne i ważne stanowiska, doprowadzili do przyspieszonych wyborów, by tą „antyuniją hołotę” wywalić z Sejmu i prounijnych, ślicznie upudrowanych "sprzedawczyków" uczynić decydentami.
O czym mieli zadecydować? By za euro-srebrniki sprzedali swój kraj. Żaden problem! - powiedzieli. „Mamy w ręku media, mamy władze, uda się. Przecież oni nie są głupi, każdy lubi dostawać, więc czemu i my nie.
Wpadli w zasadzkę, nie ustalono jeszcze czy celowo czy nie. Czy wiedzieli, że po oddaniu swojego kraju pod okupację będą ich na początku mamić wysokimi stanowiskami, nie tyle dlatego, że się z nimi liczą, co bardziej po to, by uspokoić opinię publiczną i wytworzyć przekonanie, że oddaliśmy Polskę, po to, by teraz rządzić Europą. Była to ułuda, Niemcy dopuścili ich do żłoba na chwilę, tylko po to by u „polaczków” wytworzyć wrażenie, że o czymś decydują, ale jak tylko okrzepną i każdy pokocha Unię E., która jest przecież taka bogata i śliczna omamieni i oślepieni tą „miłością” zrobią dla nich wszystko.
Spiskowa teoria dziejów?
Byćmoże.
Więc teraz pisze o faktach.
Faktem jest, że Traktat Lizboński został podpisany 13 grudnia, faktem też, że Sejm i Senat tą najważniejszą od setek lat ustawę przegłosował w dwa dni, szybciej niż ustawę pożarową, bez żadnej rzetelnej debaty.
Faktem jest, że Traktat przerzuca wiele kompetencji władz Polski z Warszawy do Brukseli.
Faktem też, że Her Tusk mówił w Sejmie, że wszystkie partie w Sejmie to reprezentacja Narodu.
Faktem też, że ordynacja partyjna, którą dzisiaj mamy nie ma nic wspólnego z demokracją a przy frekwencji 50% i sterowanych wyborach partie są jedynie reprezentantem ok. 70 tys. Jej członków.
Faktem też, że Tusk o tym doskonale wie, a mimo to obłudnie kłamał w Sejmie 1 kwietnia, że Sejm jest wybrany z woli Narodu i jest jego wierną reprezentacją.
Faktem też, że naszym krajem rządzi trzech ludzi: Tusk, i Bracia Kaczyńscy, gdyż na to pozwala im obecna ordynacja wyborcza.
Faktem też, że PiS już jest skończony, bo jego elektorat nie wybaczy mu, że sprzedał swój Kraj i z tej całej "sejmowej hołoty" zachował się najbardziej obłudnie, bo mamił i oszukał swój elektorat tym, że jest partią patriotyczną.
Faktem jest, że tylko 56 posłów to prawdziwi patrioci, albo ludzie, którzy nie mieli odwagi sprzedać swojego Kraju.
Faktem też, że Oni wszyscy wiedzą, że w referendum Traktat, po rzetelnej debacie nie ma szans, by został zaakceptowany przez Naród, bo żaden normalny człowiek, a zwłaszcza Polak, nie postrzeli się w nogę za żadne skarby i nie da sobie odebrać suwerenności.
Faktem też jest, że ostatnio przejrzałem na oczy i kolejne fakty przeze mnie przedstawiane obnażą cały prawdziwy układ, bo mam dośyć już tego!!!
Jestem rozwścieczony i rozżalony na Tuska, bo bardzo mnie zawiódł, a tak na Niego liczyłem, na Kaczyńskiego, bo obłudnie postąpił i prawie mnie nabrał, że jest prawdziwym patriotą i na media, bo obowiązuje w nich cenzura sterowana przez wielkie kapitały.
Następną akcję, jaką mam zamiar założyć nazwę www.media.pl
Nie boję się o swoje życie, bo nie zabiją mnie, gdyż na moje miejsce wówczas znajdzie się 1000 Kobylarskich, którzy będą chcieli mnie pomścić. A jeśli nawet tak się stanie, to śmierć jest dla mnie tylko przejściem do Boga, z którym zawsze staram się żyć w zgodzie. Ale czytających biorę na świadków tego, że wiedzieli, iż mnie śledzono i inwigilowano.
Nienawidzę sytuacji, Her Tusk, gdy ktokolwiek wprowadza cokolwiek na siłę. I wie Her co? Jestem za Europą i być może przekona mnie Her do Traktatu, ale nie przez ten zamordyzm, który Her wobec swojego Narodu zastosował. Różni się Pan tylko tym od Jaruzelskiego, że ten miał odwagę przyznać publicznie, że rozkazał inwigilować prawicowych patriotów a Pan tej odwagi nie ma!
Her chce JOW?
Her jest jeszcze większym despotą niż Kaczyński! Jeden i drugi to owieczki przy Her!
Wszyscy jesteście siebie warci! Nie wierze już Wam!
Więc ostrzegam!
Teraz niech Oni zaczną się bać, bo udowodniłem im poprzednimi swoimi działaniami, że potrafię zjednoczyć ludzi.
I dziś też o to proszę!!!
Przyjdźcie na pokojowy happening pod hasłem „Europa – tak! Superpaństwo Europejskie – nie!”, który odbędzie się 23 kwietnia rano na Placu Trzech Krzyży w Warszawie
Namawiam Waldemara „Majora” Frydrycha, namawiam wielu innych ludzi, pokażmy, że Radio Maryja to nie cała Polska, że nie tylko Oni mają tego DOSYĆ, że nie walczymy z Unią, nie postępujemy negatywnie, lecz właśnie pozytywnie, bo popieramy Europę Wolnych Ojczyzn, bo walczymy o referendum, o demokrcję!
A Prezydenta nie tykam, na razie, bo jeszcze może tego cyrografu nie podpisać i przypominam Panu, Panie Prezydencie. Odpowiada Pan przede wszystkim nie przed Unią czy jej kapitałem, ale przed Bogiem i historią. A już moja w tym głowa by rozliczyć zdrajców…
Zapraszam do boju, w imię prawdziwego pokoju i Miłości.
Na koniec zacytuję parafrazę znanej już piosenki „niebieska Unia”:
„Zabrali nam prawa, zabrali zasady,
a Tuska aż duma rozpiera,
niech siedzą se posły, pożytku z nich nie ma.
My Polskę zbuduję od zera!
Niebieska Unia, dziób w wężyk szamerowany.
Kto nie dał drapaka, kto nie chciał zakwakać ten siłą Unifikowany.”
Zapraszam 23 kwietnia, ta data przejdzie do historii, jeżeli tam będziemy, bo to Ty i ja mamy zbudować nową i wolną Polskę. To nasz zbiorowy obowiązek – wolna Ojczyzna.
Nie stój w miejscu, wstań i działaj!
Marek Kobylarski - koordynator Akcji „Europa Wolnych Ojczyzn – Akcja Polska”
Tel. 664 716 518, mail: mkobylarski@wp.pl
http://www.ewo-akcjapolska.pl/
