Składanie doniesienia do Prokuratury i zwalnianie urzędników po 7 latach od popełnienia reprywatyzacyjnego przestępstwa co do którego była pełna wiedza w Ratuszu to nieudolna próba obrony prezydent miasta. Co urzędnicy zarządzający nieruchomościami robili przez ostatnie lata ? Kontynuowali nielegalny proceder. Warto podkreślić że największym grzechem HGW było wyprzedawanie społek miejskich i tłumaczenie tego inwestycjami i zadłużeniem miasta podczas gdy Ratusz oddawał za darmo nieruchomości warte setki milionów złotych. Sumaryczna wartość utraconych działek znacznie przekracza przychód z prywatyzacji Stołecznego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej sprzedanego francuskiej Dalkii. Zarzutem wobec HGW jest skandaliczne marnotrawstwo środków publicznych i rabunkowa prywatyzacja jako rozpaczliwa próba załatania uszczerbku spowodowanego nielegalną reprywatyzacją.
Świadoma niekompetencja urzedników ratusza była o tyle bezczelna i porażająca że wiedza o umowach indemnizacyjnych podpisanych przez rząd PRL z 12 państwami których obywatele zostali wywłaszczeni dekretem Bieruta jest powszechnie dostępna. PRL wypłacał odszkodowania w postaci dostaw surowców, zboża lub w gotówce uzyskując w ten sposób zrzeczenie się roszczeń i przejęcie ich w całości przez rządy sygnatariuszy umowy. Umowy zostały zawarte z wieloma państwami: min. Danią, Stanami Zjednoczonymi, Holandią, Australią, Szwajcarią itp. Na ww. umowy wielokrotnie powoływał się MSZ odpowiadając na roszczenia żydów amerykańskich i próbę wywarcia presji na Polskę w celu przyśpieszenia reprywatyzacji. HGW zatrudnia cały sztab prawników którzy jak widać nie mieli na celu ochrony interesu prawnego miasta.
W przypadku zwrotu działki przy ul. Chmielnej posiadacze wierzytelności Duńczyka nie dość że uzyskali nieuprawniony zwrot nieruchomości to jeszcze odkupili od miasta na preferenycjnych warunkach resztówki sąsiednich działek oraz zyskali na zmienionym w ekspresowym tempie planie zagospodarowania przestrzennego terenów wokół Pałacu Kultury. Dzięki działaniom urzędników ratusza i rady miasta handlarze wierzytelnościami mogli sprzedać inwestorowi działkę za 160 mln zł. Cena była pochodną scalenia działki do rozmiaru pozwalającego na posadowienie wieżowca i nabycia w nowym planie zagospodarowania prawa do zabudowy wielokondygnacyjnej. Działanie układu mafijnego jest tutaj widoczne jak na dłoni.
HGW zwala na Lecha Kaczyńskiego odpowiedzialność za nieuprawniony zwrot ... rodzinie Waltzów nieruchomości przy ul. Noakowskiego 16. Akt notarialny podpisano w czasie gdy komisarzem był Marcinkiewicz nie Kaczyński. Mąż HGW po uzyskaniu wpisu do KW natychmiast sprzedał udział w kamienicy za kilka milionów złotych. Argument o rzekomej winie Lecha Kaczyńskiego potwierdza świadomość rodziny Waltzów co do nieuprawnionego czerpania korzyści z bezprawnie pozyskanego mienia. HGW miała osobisty interes w utrwalaniu korupcyjnego układu w stolicy.
Odpowiedź na interpelację poselską ws. umów indemnizacyjnych (2008 rok):
http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/63E61385
