fatamorgan fatamorgan
952
BLOG

Dlaczego Trumpa nie było w Warszawie - w odpowiedzi na nieprzemyślane wypowiedzi

fatamorgan fatamorgan USA Obserwuj temat Obserwuj notkę 11

 Po odwołaniu zapowiedzianej wizyty Prezydenta Donalda Trumpa w Polsce z okazji i w trakcie obchodów rocznicy wybuchu II Wojny Światowej ilość bzdurnych wypowiedzi i całkowicie błędnych analiz, pisanych przez ludzi nie posiadających tzw. zielonego pojęcia o polityce - sięgnęła zenitu. Analiz, dokonywanych zarówno przez osoby ponoć to zawodowo związane z szeroko pojętymi "media-mi" - jak i przez osoby amatorsko zajmujące się pisaniem o polityce.

Nie tylko, że doszukiwano się całkowicie błędnych przyczyn i powodów, ale w amatorskim zadufaniu w iście idiotyczny czasem i sposób, usilnie próbowano tłumaczyć zastąpienie wizyty Prezydenta Donalda Trumpa - wizytą Wiceprezydenta USA Mike Pence na wręcz niezliczoną ilość sposobów.

Niestety jednak, najczęściej przy użyciu głównie i jedynie polskich "domowych sposobów".

Dla znakomitej większości tych ignorantów politycznych, posiadających i dysponujących jedynie, zawężonym do haniebnie splamionej krwią Ofiar Smoleńska tzw. "polskiej sceny politycznej" - będącej jednocześnie sceną na której od dekad nieustannie odrywana jest dla Polaków tragikomedia, zamieniona przepisanym w 2010 roku scenariuszem zbrodni przez pożal się Boże polityków PO i PiS już tylko w haniebnie/żałosną farsę polityczn z doświadczonym aktorem/komediantem Jarosławem Kaczyńskim odrywającym dla PiS-owskiej gawiedzi w tej farsie główną rolę.

Po odczytaniu kolejnego z tytułów w który zaopatrzona została kolejna notko/pseudo-analiza poruszająca temat nieobecni Donalda Trump w Warszawie, mająca znamiona kompletnego już absurdu:

"Trump napluł na Polskę, jak "Malowany ptak" na nią na..ł"

- doprawdy już nie wiedziałem co powinienem zrobić. Czy mam się jedynie śmiać, czy powinienem jednak nad tak dalece posuniętą głupotą autora i komentatorów tych idiotyzmów jedynie zapłakać.

Wybrałem, notkę napisać. Czyli, prosto i jasno objaśnić i wytłumaczyć ignorantom politycznym wręcz oczywistą oczywistość.

Otóż, głównym i jednocześnie jedynym powodem nieobecności Donalda Trumpa na obchodach w Warszawie było zaistniałe zagrożenie Florydy huraganem = specyficzna sytuacja polityczna.

Uwaga!------> nie sytuacja polityczna w Polsce, lecz w USA.

Donald Trump myśląc o wyborach prezydenckich w 2020 roku i reelekcji, politycznie sprawę postrzegając i ujmując, nie mógł pozwolić sobie w tym czasie na opuszczenie terytorium USA. Co wyborcy w stanie Floryda, oraz w wielu innych KLUCZOWYCH stanach (znaczna  ilość głosów elekt-oralnych) które Donald Trump absolutnie MUSI WYGRAĆ! jeśli ma rezydować przez kolejnych 4 lata w White House - łatwo mogliby za rok po prostu uznać za niedbanie o los Amerykanów i amerykańskie (domowe) sprawy i interesy.

Czy warto jest polskim amatorskim pseudo-analitykom politycznym, nie zapominać o tym, że Donald Trump To jest amerykańskim prezydentem który walczyć będzie niedługo o glosy elektoratu = reelekcje, pozostawie bez odpowiedzi.

Niechaj każdy z tych ignorantów (a być może i czytelnicy) odpowie sobie na tak proste pytanie już samodzielnie.   

fatamorgan
O mnie fatamorgan

Oświadczenie : Autor notek i komentarzy oświadcza publicznie i stanowczo, że nie jest Fatamorganem. Autora. własne opinie, nie są wyrażane na tym blogu. Wszystkie notki i komentarze są tylko i wyłącznie opiniami fikcyjnej postaci literackiej, zwanej fatamorgan. Jedynie tak zatem, mogą być odbierane.Osoba, pisząca notki i komentarze, nie wyraża żadnych swoich prywatnych opinii, ani nie bierze odpowiedzialności pod żadną postacią, za teksty pisane przez nią w formie jedynie fikcji literackiej. Jako, ze osoba pisząca, jest osobą fizyczną a fatamorgan jest fikcyjną postacią stworzona jedynie w celu przekazu literackiego. Zatem Fatamorgan, to fikcyjna postać, której istnienia nie ma w rzeczywistym, fizycznym, dotykalnym świecie. Wszelkie podobieństwa do faktów, zdarzeń, lub osób nawet w przypadku pozornej zgodności z faktami lub osobami rzeczywistymi, są jedynie przypadkowe.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka