
Po dzisiejszej POpisówce z pielęgniarami nasza buffetowa zbliża się powolutku, ale maleńkimi kroczkami do swego ideału burmistrza. Takiego jak w tej POwyżej umieszczonej satyrze.
Ciekawe do czego doprowadzi naszą buffetową jej koszmarkowata arogancja i ślepota. Brak taktu i wyczucia to nie tylko jej "specialty". Wszak, aby wspomóc biedne "siostry" przybyła Kwaśniewska (diva Gali) z cynicznym Kaliszem, a także herr Tusk z ferajną dziennikarzy wszech-maści.
Kim jest i jak się zachować w takich sytuacjach nasza Hanka nie pojmuje (jakie są obowiązki mera stolicy i kogo powinna reprezentować tego buffetowa nie wie). Czy jest odpowiedzialna za Wwę? Czy może raczej za słupki i sondaże PO, tego tej pani nikt już nie podpowie. Herbatkę i kanapki przywiezli "siostrzyczkom" ochroniarze pani prezydent. Żenada.
Będą obalać rząd, taśmy prawdy part II (w wersji hard-core).
Najgorzej, że buffetowa sama do końca tego nie wie kim jest i od kogo jest zależna.
Gardzę: "czlekami honoru", sb-ekami, tchórzami, hipokrytami i dziennikarzami z GW i "spólki". Nie znosze manipulatorów, klamców, oszustów i ludzi "michnikopodobnych". Nie uważam się za "ynteligenta" ponieważ nie czytam pisemek "wykształciuchów".
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka