Józio zamyka granice dla niezaszczepionych. No cóż kolejna wielce interesująca decyzja. Żaden normalny kraj w szale iniekcji nie poszedł aż tak daleko. Co do Józia i jego administracji, życzę powodzenia w kontekście tysięcy mocno wykłutych "turystów", dzień i noc przekraczających Rio Grande.
Pytaniem pozostaje, na ile ten izolacjonizm szczepionkowy zaszkodzi Ameryce? Nie oszukujmy się, Stany to najpotężniejszy gospodarczo kraj, więc fala biznesowa czy fala zarobkowa, zaciśnie zęby, wykłuje się i wjedzie, ale np. turystyka zapewne z pewnością ucierpi. Otwartym pozostaje kwestia co jeszcze od „wizo szczepień”, gospodarczo "zakuleje'? Poczekajmy chwilę i spójrzmy na statystyki pod koniec roku.
Szaleństwo szczepionkowe Bidena i jego wiza covidowa, to nie objaw jego obaw grypowych, lecz zwykła inżynieria społeczna rodem z Orwella! Czy rosnący terror lewackiej Ameryki Bidena to początek jego końca, czy Ameryka powie mu dość? Hm, nie wiem, nie znaju, bo jakby co, to w perspektywie mają rządy najsłodszej ze słodkich Kamali Harris!
https://www.tvp.info/55952379/koronawirus-nowe-zasady-dla-podroznych-wybierajacych-sie-do-usa-od-poczatku-listopada-beda-mogli-przyjezdzac-wszyscy-podrozni-w-pelni-zaszczepieni-przeciw-covid-19-beda-jednak-musieli-przedstawic-tez-negatywny-wynik-testu-i-nosic-maski
https://www.bibula.com/?p=128112
PS. Na naszym covidowym podwórku, tys piknie!
https://www.kontrowersje.net/a-niedzielski-dalej-lze-statystycznie-i-promuje-wiekszosc/