Z narastającym przeraźeniem i zdziwien Obserwuje jak mało jest w Polsce Liderów. Nie chodzi mi o liderów politycznych i ludzi którzy chętnie komnetują wydarzenia polityczne bo tych zdaje się mamy aż w nadmiarze. Rozchodzi się o to jak mało jest w Polsce ludzi którzy chcą się zaangażować w działanie społecznie na rzecz innych. Jak niewielu ludzi angażuje się w działalność różnych fundacji czy też np: Prowadzenie chóru.
Mam wrażenie że ludzie są zasklepieni we własnych niewraźli i nie czuli na potrzeby innych a także niewierzący w to że mogą coś z siebie dać innym.
Prezedent Duda mówi o odbudowaniu w Polsce wspólnoty. Bardzo mnie to cieszy.Uważam że pierwszym niezwykle ważnym krokiem w kierunku odbudowania tej wspólnoty. Może być przekonanie ludzi że angażowanie się w działalność społeczną jest bardzo istotnym elemnetem naszego życia.Trzeba zachęcić ludzi do wyjścia poza siebie. Do zerwania z nowyryszowską mentalnością czyli życiem nastawionym na własne korzyści. Dlatego trzeba tworzyć jak najwięcej różniej towarzystw i stowarzyszeń do których ludzi mogli by się zapisać. Działalność społeczna to oddolne budowanie Polski opartej o wzajemne relacje jej obywateli.
Jeżeli wspólnie uda nam się to zrobić to wtedy jestem przekonany że skorzysta na tym również i polityczna sfera naszego życia bo im więcej pomysłów im więcej chęci do tworzenia nowych idei tym więcej dyskusji i debaty nad ważnymi sprawami dla Polski.
Zachęcam do angażowania się w działalność społeczną by w ten sposó budować prawdziwą wspólnotę narodową.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo