I wreszcie jest tak wyczekiwana przez jednych i przeklinana przez drugich rezolucja Parlamentu Europejskiego o Polsce. Parlament Europejski postanowił że nie ma innych ważniejszych problemów,że natychmiast trzeba zdyscyplinować niedobrą wibyjającą się na niepodległość Polskę. W Polsce zdaniem Unii zagrożone zostały fundamenty tak mozolne budowej przez 26 lat podstawy demokracjii całej nie tylko Trybunału.To prawda. Ale dlaczego. Chodzi o to że w niby pluralistycznej Europie gdzie podobno głos każdego kraju jest równorzędny, to tak naprawdę w Uni rządzą Niemcy i to wbrew ich interesom jest dojście do władzy Prawa i Sprawiedliwości w Polsce. Cała Unia boi się uchodzców i coraz bardziej powszechnych na Starym Kontynecie zamachów.,politycy europejscy nie mogą pojąć jak to możliwe że Polska Węgry Czechy i inne kraje nie chcą dopuścić uchodzców do swoich krajów. Przecież Pani kanclerz Merkel zaprosiła społeczność islamską do swojego kraju ,a skoro nieformalnie rządzi ona również Europą to zaprosiła ich również na cały Stary Kontynent. Unia która nie może pogodzić się z tym że Polska,która była taka dobra i fajna teraz stała się tak niesforna. Dzisiejsza rezolucja ma pokazać że żaden rząd w Uni nie będzie nie zgadzał się z Europą.Trzeba robić to co kaźą a nie wymyślać własne rzeczy.Rodzi się również pytanie dlaczego to polska opozycja była inspiratorem tej uchwały parlamentu. Otóż. Obecna opozycja nie może pogodzić się z przegranymi przez nią wyborami,i miesza w polskim gorącym już kociołku. Moim zdaniem to niezafunkcjonuje.,Polski naród ma bardzo traumatyczne wspomnienia z przeszłości,kiedy polscy dygnitarze po wskazówki jeździli do Moskowy. Kiedyś do Moskowy teraz do Brukseli jeżdzą politycy polscy,którym z obecnym rządem jest nie po drodze.
Na pewno dzisiejsza rezolucja będzie miała dla Polski znaczenie w spojrzeniu na nasz kraj przez instytucje międzynarowe. Trzeba dla spokoju międzynarodowego jak najszybciej załagodzić ten konflikt. Niestety wczorajsza dyskusja nad powołaniem nowego sędziego Trybunału Konstytucyjnego pokazała że o kompromis będzie niesłychanie trudno. Tym bardziej że opozycja poprzez dzisiejszy wyrok zyskała aragument,że rząd musi zrobić tak jak my chcemy bo inaczej Europa w nas uderzy. Moim zdaniem partia rządząca nie powinna powoływać teraz "swojego" sędzięgo,ale powinna zachęcić opozycję do tego aby ta zgłosiła swojego kandydata (bo ci niezaprzysiężeni orzekać nie mogą), i poprzeć go. Tym samym rząd wykazałby wolę zawaracia kompromisu ze wszystkimi stronami politycznego konfliktu.
Reasmując rząd się tym nie przejmie i dalej będzie robił swoje, ale źle się stało że taka rezolucja przeszła.
Inne tematy w dziale Polityka
