Ale ciekawie

Po mniej więcej 6 miesiącach sporu o Trybunał Konstytucyjny kiedy myślałem że już nic konstruktywnego w tej sprawie nie ma prawa się wydarzyć dopiero teraz zrobiło się naprawdę ciekawie. 

Partia rządząca chyba w reakcji na harce opozycji zaproponowała i przeprowadziła spotkanie na którym Prezes Kaczyński zaproponował pewenien kompromis. Otóz powiedział że przy spełnieniu pewnych warunków jeszcze nie bardzo wiemy jakich PIS może zaprzysiąć trzech sędziów wybranych nadliczbowo przez sejm w poprzedniej jego kadencji. Oczywiście przy tej okazji powstaje pytanie czy gdyby to się udało to kiedy nowo wybrani sędziowie zaczeliby orzekać ponieważ jak rozumiem najbliższa kadencja sędziego TK a jest nim prezes Rzepliński kończy się w grudniu i wtedy można by zapełnić powstające puste miejsce jednym z trzech sędziów a pozostała dwójka musiałaby czekać co jest pewnym minusem tej oferty. Ale moim zdaniem jest propozycja posuwająca ten spór konstytucyjny choć odrobinę naprzód. Jeżelim zaś jednym z celów tego spotkania było nie tylko przedstawienie konkretnej prozycji rozwiązania tego pata,było również rozegranie opozycji i ponowne wzbudzenie w niej podziałów to ten cel udało się uzyskać. PSL który głową wali o próg wyborczy przybył na to spotkanie chyba licząc na to że PIS z wdzięczności dla parti chłopskiej coś im zaoferuje. Nowoczesna I PO na to spotkanie nie przyszły pokazując że "z tym złym PISEM który niszczy demokrację rozmawiać nie będziemy. Partia Kukiza która o dziwo straciła na tej sprawie najwięcej (powolna atrofia klubu) nie chciał przyjść na to spotkanie postawił warunek że przyjdzie na owo spotkanie jeżeli będą obecne na nim również kamery telewizijne. Dlaczego? Paertia Kukiza straciła twarz partii antysystemowej. Spór o Trybunał odsłonił w tej partii dwie rzeczy pokazał że Partia rockmena nie za jest za bardzo potrzebna bo nie wnosi do polskiej debaty publicznej zbyt wiele nowego. Po drugie pokazało to że jest to chyba jedyna "demokratyczna" partia w naszym obecnym sejmie czyli partia w której każdy lub prswie każdy ma w tej psrtii innev zdanie na każdy temat i rozpoczął się exsodus z tego klubu. Partia KORWIN przyszła i na tym sie wypromowała. 

Do owej pięknie jak zwykle w ostatnich czasach dołączyła również Europa. Pogroziła ona znowu Polsce palcem. Zapowiedziała że jeżeli Polska nie załatawi tego problemu do przyszłej środy zostanie ukarana sankcjami. Co oni nam mogą zrobić? Oczywiście opozycja na wieść o tym przełożyła swoje spotkanie na wtorek najprawdopodobniej po to by później mówić "to ten zły PIS nie chce kompromisu i znowu hańbi nas przed wspólnotą Europejską. Żadnego kompromisu nie będzie bo pomimo że PIS się cofnął to opozycji zależy na nieustanym podgrzewaniu konfliktu o Trybunał.