fisher fisher
1767
BLOG

Redaktorzy

fisher fisher Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 85

Po ujawnieniu skandalu z redakcyjnymi obyczajami szefa "Faktów" TVN, Kamila Durczoka, znana lewicowa dziennikarka, Ewa Wanat, powiedziała w chwili szczerości:

"Kiedy media piszą o molestujących księżach, wierzymy anonimowym źródłom. Wobec kolegi zachowujemy się inaczej. ( ... ) To, że wszyscy wiedzieli, o kogo chodzi, oznacza, że sprawa była w pewnych kręgach znana. Problem, który opisaliście, nie jest tylko problemem Kamila Durczoka. Sprawa jest znacznie szersza, dotyczy całego środowiska. ( ... ) Popatrzmy obiektywnie na polskich dziennikarzy - większość z nas to straumatyzowani neurotycy, którzy żyją w poczuciu nieustannego strachu. To jest paradoks, że ludziom opowiadają i tłumaczą świat osoby głęboko znerwicowane, nieraz zapite, zaćpane, niemogące spać po nocach, narcystyczne, niejednokrotnie z rozwalonym życiem osobistym."

W tej charakterystyce zwracam uwagę na słowa "całe środowisko" i "większość z nas" - tu nie ma mowy o pojedynczych przypadkach i nie jest to jedynie dramatyczna retoryka.

Tak się składa, że od lat znam dobrze kilku dziennikarzy, w tym jedno bardzo znane nazwisko, a gdyby do tego dodać dalsze znajomości, to byłoby kilkunastu. Prawie wszyscy to ludzie, którzy zniszczyli swoje życie rodzinne, prawie wszyscy są uzależnieni od alkoholu i innych używek, prawie wszyscy byli lub są uwikłani w jakieś problemy finansowe.

Znam też kilku księży z parafii, w których mieszkałem, ze słyszenia znam wielu innych z parafii członków mojej rodziny i znajomych. Po wielu latach mógłbym podać dwa, może trzy przykłady księży, którzy nie dorośli do swojego powołania i raczej nie byłyby to przypadki drastyczne. Wszystkie skandaliczne historie o pedofilach w sutannach oraz o chciwych, zdeprawowanych hierarchach otaczających się luksusem - zapewne jednostkowo prawdziwe - znam wyłącznie z mediów. Dziennikarze potrafią być dociekliwi.

W środowisku reżyserów filmowych, podobnie jak w środowisku dziennikarskim, ceni się przede wszystkim gwiazdy o znanych nazwiskach. To nie jest zawód, który można wykonywać na wsi albo w małym miasteczku pracując dla lokalnej społeczności. Wysoka pozycja zawodowa to uzależnienie od sponsorów, milionowych dotacji, międzynarodowych festiwali, prestiżowych nagród, a także życzliwego zainteresowania dziennikarzy.

Dlatego ambitny reżyser, jeśli zamierza nakręcić skandalizujący film o najbrudniejszych stronach ludzkiej natury, zrobi taki film jak "Kler", a nie "Redaktorzy" albo "Artyści". Oczywiście na podstawie zdarzeń jak najbardziej prawdziwych, albo przynajmniej prawdopodobnych, o czym wiemy z mediów.

A redaktor Kamil Durczok na łamach popularnych portali nadal poucza naród o wolnych sądach i o konieczności obrony konstytucji.

fisher
O mnie fisher

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura