"Dziękuję wszystkim, którzy byli razem z nami, dziękuję za niezwykły finał, nie poddajemy się, fundacja się nie podda, ale jeżeli mnie nie będzie, to może wszystkim tym szaleńcom, którzy mają nazistowskie pomysły z plasteliną włącznie - pani Barbara Piela, bardzo mnie pani uraziła, poczułem się istotnie jak w Auschwitz, pani to zrobiła." (Jerzy Owsiak)
Dzisiaj nie jest stosowny moment, ale te słowa padły publicznie i warto je dobrze zapamiętać, by wrócić do nich, kiedy przez Polskę przetoczy się ostatni z planowanych marszów przeciwko 'mowie nienawiści'. Kiedy w spokoju i powadze trzeba będzie sobie odpowiedzieć na pytania o definicje pierwotne.
Komentarze