Możemy być dumni z polskich elit i polityków. Sejm wypowiedział się za przyjęciem Traktatu Lizbońskiego. Cóż, że zarówno większość obywateli jak i samych posłów nie była w stanie go zgłębić, że zielonego pojęcia nie mają za czym tak naprawdę głosują (sami się do tego przyznali, że nie czytali). Starczyło, że wiedzieli, że trzeba go poprzeć.
Bo strasznie mądrzy są. Powiedziano im, że pewne sprawy trzeba uporządkować by Unia mogła wydajnie działać. Wydajnie konkurować z Ameryką i Azją, że do tego niezbędne jest przyjęcie traktatu. Jako inteligentnym ludziom nie przyszło im do głowy zachowanie chociaż umiarkowanego sceptycyzmu i zadanie pytania niby dlaczego ten traktat jest taki niezbędny. Pewne sprawy będąc wykształciuchem się po prostu wie…Zostawmy mocherom zadawanie zbędnych pytań. Jest niezbędny bo… jest!
Nie dziwota, że posłom spieszno było. W końcu konkurencja taka jak wyścig, z każdą minutą Azja zwiększa przewagę. Na szczęście, teraz już mogą odetchnąć. Unia starców i zainteresowanych tylko kolejnymi nie zasłużonymi zdobyczami socjalnymi leni wzmocniona poddaniem centrali prawa krajów członkowskich, zapewne niebywale przyśpieszy i wyprzedzi całą tą azjatycką durnotę, która wierzy, że na dobrobyt trzeba pracować. Nic tak nie spowalniało rozwoju dobrobytu jak brak małżeństw homoseksualnych i takie tam. Drżyj Azjo i Ameryko – Teraz my!
Część dyskutantów straszyła zabraniem nam dotacji, bez których będziemy dziadować. Nawet nie wyczuwając dwuznaczności moralnej podobnej argumentacji. Że ociera się ona o kwestie kupowania kraju a nie o uczestnictwo w jakiejś unii państw. Sądzę, że podobna argumentacja mówi bardzo dużo o stosujących ją ludziach. Jak wszyscy mają prawo istnieć i uprawiać swój proceder, dlaczego jednak chcą sprzedawać coś co nie jest ich prywatną własnością? Niech ograniczą się do swoich ciał, o których wyzwoleniu tak lubią dyskutować!
Że niezgodne z Konstytucją – co tam. Nic tak nie wychowuje społeczeństwa obywatelskiego jak ciągłe pokazywanie, że słowa w konstytucji „Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu” mogą oznaczać „…należy do organów Unii”. Że można podyskutować co znaczą słowa: władza, unia, naród i zaprezentować interpretację, która chwilowym rządzącym akurat pasuje. Po to się wreszcie tworzy konstytucję by kolejne rządy mogły ją interpretować jak chcą ku uciesze intelektualnej wykształciucha. Ważne, że dla zbożnego celu „by ludziom się żyło dostatniej”.
Cieszmy się, znów będą z nami rozmawiać europejscy politycy, bo podobno ostatnio ciągle, wedle naszych elit, słusznie traktowali nas nie poważnie. I ciągle się obrażali albo śmiali – na przemian. Oczywiście jeżeli rozmową nazwiemy wydawanie poleceń bo po co rozmawiać jeśli można nakazać.
Tyle powodów do radości, że dech zaparło. Cieszmy się więc również z tego, że demokracją nazywa się pośpieszne głosowanie, tak by wyprzedzić zbierających podpisy pod wnioskiem o referendum. Nic nie jest wedle nowej mody tak demokratycznym jak zabranie narodowi prawa do wypowiedzenia się w kwestii jak on rozumie słowa niepodległość i suwerenność. Profesor ten i tamten wiedzą przecież lepiej co słowa te znaczą, względnie jakie ich znaczenie na chwilę obecną jest potrzebne.
Dla mnie, pierwszy kwietnia już na zawsze pozostanie Dniem Wykształciucha a nie żadnym tam priama aprilis. Wykształciucha, u którego ani prawa ważą ani sprawiedliwość ma miejsca ale wszystko obietnicą dotacji kupić można. Który w nosie ma preambułę Konstytucji w której stoi „wdzięczni naszym przodkom za ich pracę, za walkę o niepodległość okupioną ogromnymi ofiarami, za kulturę zakorzenioną w chrześcijańskim dziedzictwie Narodu i ogólnoludzkich wartościach” i wyzbywa się tak ciężko okupionej niezawisłości Narodu.
Wszystkiego najlepszego wykształciuchy w wasz dzień. Zapewne idzie dostatek skoro tak twierdzicie.
jakiś taki... a no i z dysortografią więc będą błędy Pewien człowiek rzekł do wszechświata: "Ja istnieję, Panie!" "A jednakt - wszechświat na to- Fakt ten nie nakłada na mnie Żadnych zobowiązań" Stephen Crane
Mam oryginalnego Bronmusa nie odsprzedam @AZALYA...@ADAMKONRAD ^ Nie ma co się pieklić a tym bardziej żalić. Trzeba wam obojgu słowem dać "popalić" ^*^ Tak więc posłuchajcie wy nieznośne trolle: wy jesteście w gościach!!! pojęli, gapole? ^ Więc umiaru wiecej wobec gospodarza bo mnie takich trutni więcej tu się zdarza. ^ Zamieszkują teraz moje kazamaty. Będziecie chcieć fikać Wyp*****lę z chaty !!! -bronmus45- BRONMUS4519:12 2015
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka