fluxon fluxon
122
BLOG

List w sprawie zabójstwa Anny Politkowskiej

fluxon fluxon Polityka Obserwuj notkę 5

W internecie pojawił się list czterech byłych "bandytów" z oddziału specjalnego GRU  "Gorec", którzy służyli pod dowództwem Mowładi Bajsarowa. List dotarł do redakcji drogą elektroniczną i dlatego jego wiarygodność trudno zweryfikować. Warto jednak zapoznać się z nim ze względu na realia kaukaskiego konfliktu. Sygnatariusze tego listu oskarżają FSB i Ramzana Kadyrowa, obecnego "prezydenta" Czeczenii, o zabójstwo Anny Politkowskiej.

A oto najważniejsze wątki tego listu.

My członkowie grupy Bajsarowa zwracamy się do wszystkich Czeczenów

Mowładi był bandytą mającym poparcie wywiadu 58 armii. Od 1995 roku prowadził operacje ze wsi Dolińska, zajmował się tam kradzieżą produktów ropopochodznych i porywaniem ludzi.....

W latach 1996 - 1999 wypełniał polecenia wywiadu 58 armii i sprzedawał ropę przy ich  pomocyi. W Mozdoku sklecił i uzbroił swoją pierwszą bandę. ...

M. Bajsarow przejął cały nielegalny naftowy biznes prowadzony w 15-tym sowchozie i z niewielkimi przerwami kontynuował go do końca zeszłego roku. Część ropy w stanie surowym rozprowadzano w Stawropolu na Krasnodarski Kraj i Obwód Rostowski. Pozostałą część przetwarzano na miejscu, w nielegalnych minirafineriach w Pobiedińsku, na olej napędowy i benzynę z przeznaczeniem na „rynek  wewnętrzny"........

 Czeczeńską wojnę nazywa się wojną komercyjną, w tym sensie, że skorumpowani urzędnicy, żołnierze, politycy i biznesmeni mają z niej stały dochód. Sedno drugiej kampanii polega na tym, aby działania wojenne w miarę możności przeprowadzać rękami samych Czeczenów. Aresztanta i złodzieja Gantamirowa posłali w bój prosto z Butyrek, bandytę Jamadajewa awansowali na rosyjskiego podpułkownika. A Bajsarowowi dali tylko majora i zaproponowali mu wygodną służbę w kontrwywiadzie 58 armii.

Mowładi przeszedł do GRU z gotową bandą. W 2002 roku bandę oficjalnie przemianowano na grupę, ale operacyjna wartość polegała na tym, że grupa pozostawała nadal bandą. W języku kontrwywiadu nazywała się „ grupą bojową z legendą formacji bandyckiej". To znaczy, z jednej strony, pracujesz dla GRU, a z drugiej strony musisz stać się legendarnym bandytą. Kryminalny biznes naftowy pozwalał podtrzymywać legendę i rozwiązywał sprawę materialnego zabezpieczenia bajsarowców. Mowładi kradł ropę, aby słodko żyć i mieć silnie uzbrojoną bandę. Rosjanie to rozumieli i kryli biznes Bajsarowa. .......

Od pierwszych dni drugiej wojny, brat Mowładiego o imieniu Szarani służył jako dowódca ochrony Kadyrowa Achmad-chadży i dzięki temu  wojskowy wywiad otrzymywał informacje o działalności głowy republiki. Po zabójstwie Achmada Kadyrowa, Szaraniego odstawiono na bok ze względu na to, że Ramzan Kadyrow  podejrzewał go o to zabójstwo, a wszystko dzięki plotkom wiernych przyjaciół z aparatu FSB. Kiedy Szarani Bajsarow wyleciał na minie, mówiono, że to Ramzan Kadyrow zemścił się za ojca. Stopniowo Ramzan Kadyrow zaczął odstawiać na bok Mowładiego Bajsarowa. Kiedyś R. Kadyrow zaprosił trzech podkomendnych Bajsarowa i zaproponował im wyjazd do Moskwy w celu wypełnienia specjalnego zadania. Wszyscy troje spotkali się w Moskwie z pułkownikiem FSB Igorem Drańcem. Cały tydzień przebywali w Moskwie w jakimś mieszkaniu. Draniec dawał im tam jeść i trzymał pod kluczem. Zapoznał ich z planem  domu i klatki schodowej, z której powinna wyjść Anna Politkowska.

Rano w dniu zabójstwa, w asyście trzech samochodów przewieziono ich w to miejsce. Draniec przez radio dał rozkaz „to ta", wtedy jeden z nich zastrzelił A.  Politkowską. Wszyscy troje powrócili do domu [do Czeczenii] i pojawili się u Kadyrowa, aby zameldować, że już wrócili. Kadyrow porozmawiał z nimi i kazał swojej ochronie odwieźć  ich. Po drodze, niedaleko od Chosi-jurty ochrona Kadyrowa skręciła w las i wszystkich troje zastrzeliła. ....

Dalej następuje opis kłótni Bajsarowa z Kadyrowem o tych troje zastrzelonych. O tym jak Kadyrow rozpoczął polowanie na Bajsarowa. Jak Bajsarow próbował w Moskwie dostać ochronę u swoich przyjaciół z FSB, GRU i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Nie otrzymał jednak ochrony i zginął w Moskwie w strzelaninie z milicjantami Kadyrowa.

Jeśli jest to prawdą, to powstaje pytanie, czy Kadyrow jest zleceniodawcą tego morderstwa, czy tylko pośrednikiem?

fluxon
O mnie fluxon

Absztyfikanci od Donalda i SLD-owskie równe chłopy, Co podliczacie swoje salda, wy honorowe mizeroty. Warszawskie bubki, żygolaki, z szajką wytwornych pind na kupę, cwaniaki, franty, zabijaki. Całujcie wy mnie wszyscy w dupę. Wy hazardowi rwacze kasy Rychy i Zbychy z Mirem w odwodzie Wy POlszewickie przekrętasy Bez przerwy na złodziejskim głodzie Którzy amnezją powaleni zbieracie się w bandycką kupę Nie wszyscy tutaj wymienieni, Całujcie wy mnie wszyscy w dupę. I wy, oszuści i blagierzy, Wypierdy bez polskiego ducha Myślicie, że wam naród wierzy - usunie Was stąd zawierucha. Karne pętaki i szturmowcy, co grać gotowi nawet trupem I rekordziści, i sportowcy, Całujcie wy mnie wszyscy w dupę. Wajdy i Kutze wskroś ponure, Hołdysy, bez mózgowej Kory. Podskakiwacze pod kulturę, którzy bezwiednie robią w pory. Uczone małpy, ścisłowiedy, Co oglądacie świat przez lupę Z sondaży wiecie: co, jak, kiedy, Całujcie wy mnie wszyscy w dupę. I jeszcze Bolek dureń krewki, Co dużo chciałby, a nie może, oraz „profesor” Bartoszewski (Pan wie już za co, „profesorze”!) I ty za młodu nie dorżnięta Pitero, co masz taki tupet, że szczujesz na nas swe szczenięta; Całujcie wy mnie wszyscy w dupę. I ty półhrabku z Ruskiej Budy co Putinowi liżesz zadek, sprzedajesz Polskę – tobie kudy patriotyzmu trzymać spadek. I europejscy marzyciele, zebrani w malowniczą trupę, z kpem ryżym na swym czele, Całujcie wy mnie wszyscy w dupę. I ty fortuny skurwysynu, gówniarzu uperfumowany, Co splendor oraz spleen Londynu Nosisz na gębie zakazanej, I ty, co mieszkasz dziś w pałacu, A srać chodziłeś za chałupę, I ty, spod Lublina łże-pajacu, Całujcie wy mnie wszyscy w dupę. Wy z komuchami w lewej flance, ciągnący z Polski grubą rentę, szerzący dziś moralną francę, niszczący wszystko to co święte, I ty, proroku z TVN-u, co mózg związany masz na supeł, i w własnym szambie brak ci tlenu. Całujcie wy mnie wszyscy w dupę. I wy, o których zapomniałem, lub pominąłem was przez litość, albo dlatego, że się bałem, Albo, że taka was obfitość, I ty, agencie, co za blog ten ze strachu skarzesz mnie na ciupę, Iżem się stał kozaków hersztem, Całujcie wy mnie wszyscy w dupę !… (Palnick za Tuwimem, ze szczyptą Łazarza)

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Polityka