Raportowanie a donosicielstwo.

Od dziesiątek lat w naszym kraju praktykujemy oczernianie siebie nawzajem. Bardzo skutecznie wykorzystywały to służby państwowe PRL, takie jak SB. Gdy służby chciały skutecznie wyeliminować lub złamać psychicznie człowieka brały odpowiednią teczkę i robota szła.

Po upadku komuny, niewiele się zmieniło. Wielu przeszło spod sztandaru SB na prawdziwych Polaków. Wiele ofiar stało się oprawcami, stosując dokładnie te same sposoby represji. Dziadek Tuska, twórczość Kani, przeszłość Cieszewskiego, ojciec braci Kaczyńskich, a ostatnio wyszukane dzieje rodziny YKW . To jest zwykłe donosicielstwo. Zamiast odnosić się merytorycznie, argumentujemy ad personam. Taka metoda, działa co ciekawe w dwie strony. ZP zebrał pewną ilość ekspertów, których jedyną cechą jest tytuł naukowy z dowolnej, poza lotniczej dziedziny. Skoro profesor, to na pewno wie lepiej.

W lotnictwie komunikacyjnym, bardzo dużą wagę stawia się na raportowanie. Jest to fundament kultury bezpieczeństwa i efektywnej komunikacji.

Raportowanie jest zgłaszaniem niepożądanych, niebezpiecznych zjawisk/ wydarzeń. Raport musi odnosić się do zjawiska, a nie osoby!!!

Przykład:

Podczas nocnego lotu, zarówno ja i drugi pilot zasnęliśmy. Nie wiemy na jak długo….

Firma otrzymując taki raport powinna wychwycić zagrożenie i wprowadzić odpowiednie procedury, typu promowanie kontrolowanego snu (Power nap) w trakcie lotu i cykliczna kontrola kokpit –kabina. Firma powinna wprowadzić tą problematykę do szkoleń i wyczulać wszystkich pracowników na to zagrożenie.

Osoba przyznająca się do błędu ma gwarancję niekaralności z tego powodu.

W sytuacji konfliktu, powinniśmy rozmawiać, informować jak w naszym odczuciu zachowanie oponenta, wpływa na nas, załogę i bezpieczeństwo. Fajnie jest służyć konstruktywną radą. Jak to nie skutkuje, zgłaszamy zjawisko przełożonym. Nie raportujemy, że pan Kazik to idiota, tylko opisujemy zjawisko tak, by przełożenie mieli szanse mu pomóc.

Często na rozmowach kwalifikacyjnych na pilota, kandydat dostaje pytanie: Podczas przygotowanie do rejsu, czujesz od kapitana alkohol co robisz? - Na tym pytaniu niestety polega wielu.