Pamiętamy znane zawołania z trybuny sejmowej śp. Andrzeja Leppera /koalicjanta Kaczyńskiego/ „Balcerowicz musi odejść” – i odszedł.
Spróbujmy zatem tej samej „strategii” wobec PiS i wołajmy głośno: „PiS powinien odejść”. Powodów jest mnóstwo, ale najważniejszy jest ten, że partia ta pod wodzą Jarosława Kaczyńskiego zakłada dożywotnie rządzenie Polską tworząc legislacyjny mur forteczny skutecznie utrudniający dostęp do władzy partiom innym.
Historia dowiodła, że taka „murowana” strategia / restrykcyjne prawo/ zapewniła PZPR-owi 40 lat niepodzielnej władzy niemiłosiernie rujnującej kraj, a poddała się dopiero po bankructwie gospodarczym, finału ich rządzenia.
Błąd wszystkich partii autorytarnych jest zawsze ten sam. Wiodącą strategią ich rządów to religijna wręcz ideologia wymuszana przez rządzących do przyjęcia przez wszystkich obywateli rządzonego przez nich państwa
Ta formuła rządów jest prosta. Polega ona na obfitym rozdawnictwie socjalnym niszczącym w ludziach zdolności zaradcze, czyli inicjatywy przedsiębiorczości /rozumiane jako zdolność zarobkowania w warunkach rynkowych/ skutecznie uśpione komfortem bezwarunkowego otrzymywania /brania/ pieniędzy od państwa /sławetne 500+/.
Entuzjazm PiS-u z powtórzonego sukcesu wyborczego w 2019 r. boleśnie zakłóciła epidemia koronawirusa odsłaniająca braki w państwowych rezerwach kryzysowych groźnie zaniżających sprawność działania służb specjalistycznych z pierwszej linii walki z kryzysem.
W czasach epidemii koronawirusa jest nią służba zdrowia stawiająca czoło zarazie z narażeniem życia i zdrowia pracowników z braku wymaganej ilości odzieży zabezpieczającej i sprzętu ratunkowego.
Przez 5 lat rządy PiS skutecznie pozyskiwały sympatię biorców rozdawnictwa 500+ /corocznie 40 miliardów zł./ przy jednoczesnym niedofinansowaniu służby zdrowia zarówno w sprzęcie jak i w płacach – głównej przyczyny emigracji lekarzy. Wymownym odzwierciedleniem tej niedbałej polityki PiS-u jest przypomniana przez GW wypowiedź polityczki obozu władzy, posłanki Józefy Hrynkiewicz, która podczas debaty o służbie zdrowia – w replice na problem wyjazdu lekarzy krzyczała – NIECH JADĄ!
Wzbraniający się dzisiaj obóz władzy przed wprowadzeniem stanu nadzwyczajnego niezbędnego dla sprawności państwa w dramatycznych okresie epidemii, chętnie sięgający po ustawodawstwo nadzwyczajne „wyłuskiwane” wybiórczo z arsenału praw stanu nadzwyczajnego, egoistycznie nie wprowaadzanego w ślepym pędzie władzy do wyborów prezydenckich, których stany nadzwyczajne zakazują.
Brak w Polsce rezerw kryzysowych uniemożliwia niezbędne dofinansowywanie bankrutujących firm, bez którego upadną, z dramatycznym skutkiem masowego bezrobocia, nieszczęścia ludzi tracących pracę.
Bogata Polska dzięki pomyślności gospodarczej lat sprzyjającej koniunktury wszystkie finansowe pożytki tego płynące przejadła populistycznym rozdawnictwem socjalnym z dużymi politycznymi korzyściami popularności w procesie wyborczym.
Ten mankament ostro wytknął polskim władzom Adam Ringer, przedsiębiorca gastronomiczny – szef Green Cafe Noro mówiąc: „W Wielkiej Brytanii państwo płaci 80% płac pracownikom, nasz rzd proponuje 4o% i to przez krótki czas. Wszędzie rządy otworzyły też szerokie możliwości tanich kredytów”. /https://wyborcza.pl/0,0.html/.
Doświadczenia z ostatnich lat rządów PiS to czas nieustannej „ofensywy” ideologicznej skutkującej szkodliwymi reformami szkolnictwa, sądownictwa, centralizacji państwa i fiskalizmu, które dzisiaj kumulują się z trudnościami wywołanymi ową nieszczęsną pandemią zarazy koronawirusa.
Jeżeli PiS nie zmieni tej szkodliwej strategii rządzenia, którą dostrzegają też jego koalicjanci wyrażone taką opinią Jarosława Gowina: „Uczciwe postawienie sprawy przesunięcia wyborów prezydenckich w Polsce, to wybory za rok na wiosnę”, to nie powinien dalej rządzić, gdyż wyznawana ideologia nie zdaje egzaminu w praktyce rządzenia i z tego powodu powinna być zaniechana.
Pis powinien odejść.
