folt37 folt37
280
BLOG

Labirynt polskiej polityki

folt37 folt37 Rząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 15

Przykłady państw totalitarnych zniewalających umysły swoich obywateli zastanawiają i zasmucają. Miliony ludzi uwiedzione nacjonalistyczną interpretacją demokracji ofiarowują – z zadowoleniem – demokratyczny mandat władzy swoim „ciemiężcom”, czym wpisują się w ów leninowski zwrot o „pożytecznych idiotach”. Ostatnim dobitnym tego dowodem jest Rosja i Węgry.

Gdzie w tej rzeczywistości są Polacy? Póki co, wyraźnie poza martwiącym, rosyjsko – węgierskim duetem. Symptomy polityczne jednak zasmucają. Obecny obóz władzy w Polsce siedzi okrakiem na europejskiej, granicznej barykadzie „dobra /UE/ i zła /Węgry/”, z sympatią dla Węgier. Polski obóz rządzący zupełnie zagubił miarę humanitarnych wartości polityki stawiając „komfort” swoich rządów dużo wyżej od kosztów ponoszonych przez naród za owo, lekkomyślne upodobanie rządu. Myślę tu o karnym wstrzymaniu nam przez UE wypłat z FO /57 miliardów euro/ za uparte odchodzenie polskiego rządu od trójpodziału władzy w Polsce /potwierdzonego wyrokami sądów krajowych i europejskich/.

I to jest ów dowód na skandaliczne lekceważenie przez polski rząd „politycznego prawa wartości”. Dla obozu władzy ich własne trwanie u steru jest dla nich cenniejsze niż owe 57 miliardów euro /jakże nam potrzebnych, a nawet niezbędnych/, niż wyrzucenie z rządu Solidarnej Polski, karygodnego destruktora polskiej sceny politycznej. A nie są wyrzucani, bo było by to zagrożeniem utraty władzy przez PiS, co także i dla tej partii okazuje się najważniejsze.

To postawa stricte antydemokratyczna.  Wszak opozycyjny byt partii politycznych to demokratyczna norma, co przedstawiciele narodu powinni patriotycznie wybrać gdy polska racja stanu tego wymaga.

A dzisiaj, jak nigdy wcześniej jak najpilniej tego właśnie wymaga.

A co na to Polacy? Tak jak reszta świata. Milcząco „płaci” wysoką cenę za te fanaberie władzy /brak pieniędzy z FO pokrywamy własnymi podatkami/ , milionowe apanaże dygnitarzy władzy /prezes NBP Glapiński ponad milion rocznie, prezes Obajtek prawie 2 mln, rozrzutność budżetowa np. wybory kopertowe /70 mln/, itd., itp./, to wszystko z naszych podatników kieszeni!

Oczywiście dziennikarze pytlują, a naród nie ma ochoty dochodzić przyczyn owej „scenografii” władzy pod kogo ona  gra. Tracimy, płacimy /także kary/, napinamy zwiędłe muskuły patriotycznej dumy i przegrywamy mecze o dobrą lokatę w politycznym peletonie 27 państw unijnych „olimpijskim” wynikiem meczu stosunkiem 26:1 /po raz drugi/, co tak rzeczowo skomentował Jacek Żakowski:

„26:1 - powtórka z polskiego głosowania przeciw całemu światu. We wtorek 27 ministrów finansów Unii Europejskiej spotkało się, by przyjąć zasady minimalnej stawki podatku CIT od 2023 r. Propozycja przepadła, bo p. Magdalena Rzeczkowska, sekretarz Stanu, Szef Krajowej Administracji Skarbowej jako jedyna zagłosowała przeciw. Globalny CIT to pierwszy krok wzmacniający szansę demokratycznej wersji kapitalizmu w tej walce. Populistom nie jest to na rękę, bo im państwo słabsze tym populizm bujniejszy. Jeśli globalizacja stanie się bardziej ludzka straszą wroga, którym straszą wyborców, by wyłudzić głosy. Min. Rzeczkowska w imieniu Polski zatrzymała milowy krok 17 państw w stronę naprawy świata”.

www. 26:1 - powtórka z polskiego głosowania przeciw całemu światu (wyborcza.pl)

W czasach wymagających solidarności demokratycznego świata Polska wyłamuje się z tego solidarnościowego frontu, co w całokształcie polskich, dziwnych stosunków z UE jest odbierane jako sabotaż jednościowej polityki UE. Także w czasie nacjonalistycznej wojny w Ukrainie wywołanej fanatyzmem Wielkorusów, w oparach okrucieństwa rosyjskiego, narodowego socjalizmu z groźnym widmem francuskiej prezydentury p. Mariny Le Pen, konkurującej o tę prezydenturę z Emanuelem Macronem, polski premier – o wstydzie - wspiera Le Pen.

Za taką postawę  Macron nokautuje polskiego premiera słowami:

„Wielokrotnie spotykał się [Morawiecki] z Marine Le Pen, popiera ją i myśli, że komentowanie tych wypowiedzi mi zaszkodzi To już jest wymiana ciosów na całego między Emmanuelem Macronem a Mateuszem Morawieckim. Na dwa dni przed wyborami we Francji napięcie wzrosło do niespotykanych dotychczas rozmiarów. W najnowszym wywiadzie francuski prezydent nazwał polskiego premiera "skrajnie prawicowym antysemitą, który walczy z osobami LGBT". Wszystko przez jawne poparcie największej rywalki Macrona, Marine Le Pen”.

www.Macron nie może darować Morawieckiemu. Padły słowa o "skrajnie prawicowym antysemityzmie" - WP Wiadomości

Tutaj jest miejsce na przypomnienie społecznej roli komunikowania się władzy z suwerenem, który - w polskim przypadku – otrzymuje sprzeczne komunikaty dla ludzi, niezrozumiałe lub wręcz pokrętne. Przekazu władzy nie sposób pojąć. Potępia Putina za jego zbrodnie /także imputowaniem mu sprawstwa w katastrofie smoleńskiej/, a jednocześnie wspiera jego wyznawców /Orban, Le Pen/ bezlitośnie krytykując naszych sojuszników i przyjaciół z UE /Niemcy, Francja/ .

Tradycyjnie /wzorem 700 stronicowej „wykładni” Polskiego Ładu/ nikt w Polsce nie rozumie tej polityki, choć powinien skoro ma ją wspierać

To nie jest dla Polski dobra polityka. Czas więc poddać się weryfikacji społecznego zaufania póki nie jest za późno. 

folt37
O mnie folt37

Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka