folt37 folt37
173
BLOG

Niedziela Palmowa – lekcja Barabasza

folt37 folt37 Społeczeństwo Obserwuj notkę 9

image


Dzisiaj Niedziela Palmowa - dzień Męki Pańskiej pięknie inscenizowanej podczas dzisiejszym liturgii mszalnych.

Naturalną koleją rzeczy dla katolików jest religijna refleksja wyznawców, co do sensu Jezusowej ofiary, „adresatów” Jego męki dla ich zbawienia.

Niedziela nie kończy się jednak powrotem z nabożeństwa, bo trwa cały niedzielny „dzień święty”. W tym roku dzień to szczególny. Rok 2022 zapisuje się w historii ludzkości wielkim bestialskim okrucieństwem wojennym Rosji wobec narodu Ukraińców, co w oczywisty sposób kojarzy się z męką Chrystusa. Dzisiaj naród ukraiński jest Chrystusem Europy.

Inscenizacje dzisiejszych liturgii mszalnych przypominają nam rolę katów Jezusa. Są to kapłani żydowscy, ich król Herod, Piłat – namiestnik Rzymu i lud żydowski, który w kilka godzin zmienił się w wielbicieli Jezusa w Jego zabójców.

Smutek Jezusa oddają te słowa wielkanocnej pieśni: „Ludu mój ludu cóżem ci uczynił. W czemem zasmucił albo w czem zawinił. Jam cię wyzwolił z mocy Faraona A tyś przyrządził krzyż na me ramiona”.

Faktycznie to nie Piłat ani Herod skazali Jezusa, tylko Jego lud – żydowscy bracia i sąsiedzi. To oni dali wolność złoczyńcy, zbrodniarzowi Barabaszowi, a ukrzyżowali – jak orzekł Piłat – niewinnego człowieka. W trochę naciąganej /na potrzeby notki/ analogii do Ukrainy,  Piłatem Ukraińców jest dzisiaj Putin, zaś prawdziwym ich katem stał się naród rosyjski, ten sam, którego duchowym przewodnikiem jest chrześcijańska Cerkiew Prawosławna, której Patriarcha Cyryl dał tak jednoznacznie wstydliwe, swoje poparcie:

„Cyryl, patriarcha Moskwy i ¬całej Rusi, poparł wojnę wytoczoną Ukrainie przez Rosję od samego jej początku i nie zmienił stanowiska w ciągu wielu już tygodni masakry, jakiej dokonują wojska rosyjskie. Rzeszom Rosjan, skazanym na propagandę, szczególnie na dalekiej prowincji, i mentalnie zasklepionym w prostackich stereotypach narodowych narzucany jest zakłamany obraz wojny. Nie tłumaczy to jednak postaw duszpasterzy, zobowiązanych do moralnej wrażliwości i krytycznego myślenia. Nie ma dla patriarchy okoliczności łagodzących”.

 www.Cerkiew, wojna i klęska „rosyjskiego świata” | Tygodnik Powszechny

Smutne jest także, że nie odciął się od Cyryla papież Franciszek, co stanowi wielkie zakłopotanie katolików, w tym  np. Tomasza Terlikowkiego:

„W środę odbyła się rozmowa papieża Franciszka z patriarchą Moskwy i Wszechrusi Cyrylem. Celem spotkania było omówienie sytuacji w Ukrainie. Postawa i słowa papieża zostały mocno skrytykowane przez Tomasza Terlikowskiego. "To nie jest język Ewangelii, to nie jest język dyplomacji, to jest język fałszu" – ocenił znany publicysta. To naprawdę niesamowite, że papież w tej sprawie zgodził się z patriarchą, który od trzech tygodni błogosławi rosyjskie wojska, który religijnie usprawiedliwia agresję, który siłom Rosgwardii wręcza ikonę, żeby Matka Boża błogosławiła im w mordowaniu ukraińskich cywili" – dodał Terlikowski”.

www.Wojna na Ukrainie. Terlikowski o słowach papieża Franciszka: To żenujące - Wydarzenia w INTERIA.PL

Moje zakłopotanie jest tak wielkie, że zostawiam to bez komentarza.

folt37
O mnie folt37

Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo